Autostrada A4 po 2027 jednak z opłatami?

Autostrada A4 po przejęciu przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w 2027 roku będzie jednak płatna? Sprzecznych wypowiedzi na temat opłat udzielili minister i wiceminister infrastruktury.

4 lutego na antenie radia RMF FM minister infrastruktury Dariusz Klimczak powiedział:

-Jedyne co mogę przekazać to to, że opłaty nie będą tak wysokie, jak te ustalone przez prywatnego koncesjonariusza.

Wypowiedź dotyczyła opłat za przejazd A4 na odcinku Kraków-Katowice od 2027, czyli od kiedy państwo przejmie zarządzanie autostradą. Nie pokrywa się to jednak ze wcześniejszymi zapowiedziami rządu, że podróżowanie odcinkiem będzie bezpłatne.

Wypowiedź starał się naprostować Stanisław Bukowiec. Wiceminister infrastruktury zaznaczył, że w 2027 droga przejdzie pod zarządzanie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i nie jest planowane przekazanie koncesji innemu podmiotowi.

Wiceminister dodał, że jedyne opłaty, jakie mogą zostać wprowadzone, to te od pojazdów o masie przekraczającej 3,5 tony.

- Obecnie nie są prowadzone żadne prace w kierunku przywrócenia opłat na odcinkach zarządzanych przez generalną dyrekcję. Nie planujemy wprowadzenia żadnych opłat za przejazd samochodów osobowych i motocykli na A4 Katowice-Kraków. Mówimy tylko i wyłącznie o systemie ETOL, związanym z pobieraniem opłat za przejazd samochodów ciężarowych - mówił wicepremier Bukowiec na posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury.

Czy to te opłaty miał na myśli minister Klimczak? Tego zapewne dowiemy się wkrótce.

Póki co pewna jest jedna podwyżka na odcinku Kraków-Katowice ta zapowiedziana już przez Stalexport, która wchodzi w życie 1 kwietnia. Kierowcy zapłacą więcej za przejazd przez dwa punkty poboru opłat – w Mysłowicach oraz w Balicach.

• Kategoria 1 (samochody osobowe – poza motocyklami): opłata wzrośnie z 16 zł do 17 zł za każdy punkt poboru opłat, przejazd całym odcinkiem (w jedną stronę) kosztować będzie łącznie 34 zł.

• Kategorie 2, 3, 4 i 5 (m.in. ciężarówki, pojazdy z przyczepami): opłata wzrośnie z 49 zł do 52 zł za każdy punkt poboru opłat.