
Jaworzno od wieków ma w żyłach czarne złoto. To tutaj, wśród szybów, hałd i fabrycznych kominów, rodziły się pokolenia górników i energetyków. Węgiel był nie tylko źródłem ciepła i prądu – był też źródłem tożsamości. Przez dziesięciolecia tutejsze kopalnie i elektrownie stanowiły gospodarczy kręgosłup miasta, a ich rytm wyznaczał naszą codzienność.
Świat się zmienia. Wiemy, że węgiel i energetyka konwencjonalna mają swój kres. To już nie jest mglista prognoza, ale fakt. Jednak Jaworzno – trochę jak doświadczony weteran – nie odda swojej górniczej i energetycznej roli z dnia na dzień. Nasza kopalnia będzie jedną z najpóźniej zamykanych w Polsce, a w energetyce mamy właśnie oddany do użytku najnowocześniejszy, ale prawdopodobnie ostatni w kraju blok węglowy tej wielkości – potężne 910 megawatów mocy.
Czy to oznacza koniec? Dla czterdziestolatków – niekoniecznie. To perspektywa jeszcze całkiem odległa, liczona w dekadach. No, ale dla młodego pokolenia, naszych dzieci i wnuków, to już raczej schyłkowy rozdział. Oni będą świadkami transformacji, w której węgiel odejdzie do historii, a w jego miejsce pojawią się nowe źródła energii – odnawialne, czystsze, być może zupełnie inne niż te, które dziś znamy. Dyskusje o tym, czym w przyszłości będziemy ogrzewać i zasilać Jaworzno, już trwają – i to na pewno nie jest ostatni głos w tej sprawie.
Patrząc w przeszłość, trudno nie zauważyć, że kolebką Jaworzna są węgiel i energetyka. Przez lata tysiące osób pracowało w tym sektorze – pod ziemią i na powierzchni, w halach maszynowni, w sterowniach, przy taśmociągach i rozdzielniach. To dzięki nim nasze miasto świeciło i grzało.
A dziś, z okazji Dnia Energetyka, chcemy im życzyć – prosto, serdecznie i z uśmiechem – wszystkiego najlepszego! Doceniamy Was, choć przyznajemy, że na co dzień często zapominamy, że istniejecie… aż do momentu, kiedy w gniazdku nagle braknie prądu. Bo przecież wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni, że światło po prostu się świeci, a czajnik grzeje wodę. Tymczasem za tym „po prostu” stoi Wasza codzienna praca – przetwarzanie energii z węgla i przesył prądu, który pozwala nam żyć wygodnie.
Dziękujemy Wam za to i trzymamy kciuki, żeby energia – ta w gniazdku i ta w Was – nigdy się nie skończyła.
Franciszek Matysik
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie