Przemsza to w znacznej części Wisła, która uprzednio przepuszczono przez toalety Śląska. W sobotę 14 września była wyjątkowo niewyczuwalna.
Oto samo sedno naszego wypadu. Wszak było nas dwóch. Teraz na lewo Przemsza, na prawo Wisła. Królowa jest ciągle spieniona.
Wracamy do Czarnuchowic przemierzając wąski czubek.Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie