Jak biznesy wykorzystują krypto?

Można powiedzieć to z pełnym przekonaniem i całą stanowczością: mariaż biznesu z kryptowalutami trwa w najlepsze. Jeżeli ktoś miał wątpliwości, czy ten związek będzie się harmonijnie rozwijał, dane są jednoznaczne. Chcesz liczyć się w biznesie? Jeśli tak, dobrze jest oferować swoim klientom możliwość nie tylko tradycyjnych płatności, ale również transakcji kryptowalutami. To już nie jest wyłącznie awangarda. To zataczająca coraz szersze kręgi tendencja.

Zalet nie brakuje

Raport PYMNTS z lipca 2022 roku wskazuje, że aż 85% przepytanych na tę okazję firm, których roczny przychód przekracza miliard dolarów, uważa kryptowaluty za pożądany sposób płatności. Jako najistotniejsze z powodów wskazywane są: możliwość pozyskania nowych klientów, eliminacja pośredników oraz lepsze doświadczenie podczas płatności zagranicznych.

To jednak nie są jedyne wskazywane przez właścicieli biznesów - i to nie tylko tych największych. W ankiecie wzięli bowiem udział także decydenci z firm o rocznym przychodzie pomiędzy 250 milionami a miliardem dolarów, jak i ci zarabiający do 250 milionów. Wielu wskazało - poza wymienionymi wyżej powodami - także na poszerzenie wachlarza możliwości dla potencjalnych kupujących, czy niższe koszty obsługi transakcji. Analizujący badania PYMNTS portal Cointelegraph.com podaje, że podczas gdy opłaty te w przypadku kryptowalut zwykle zamykają się w okolicach 1% wartości transakcji, w przypadku tradycyjnych metod znajdują się w przedziale 1,5 do nawet 3,5%.

Być w pociągu przed innymi

Nic więc dziwnego, że coraz częściej firmy, które prowadzą już swoje interesy wykraczając poza granice jednego kraju, sprawdzać będą już nie tylko cenę amerykańskiego dolara, euro czy chińskiego juana. Regularnie będą bowiem musiały interesować się także, jaki jest kurs ETH (Ethereum) czy BTC (Bitcoina).

W tę stronę zwrócili się już bowiem najwięksi. Dywersyfikując ofertę, dając większe możliwości, ale też wiedząc, że im wcześniej wsiądzie się do tego pociągu, tym lepsze miejsca się w nim zajmie. Kryptowalutami można zapłacić za coraz więcej produktów i usług. Za loty samolotem, za wakacje , za zakupy codzienne, jak i te większe, bardziej ekskluzywne.

Wiedzą o tym tacy giganci jak wiodący producent oprogramowania Microsoft. Jak kluby NBA Dallas Mavericks czy Sacramento Kings. Jak sprzedający luksusowe zegarki i akcesoria Jomashop, czy największa platforma streamingowa - Twitch.

Jak wielcy korzystają z kryptowalut?

Przykładowo na stronie Microsoftu można za pomocą Ethereum, Bitcoina, USD Coina czy Bitcoin Cash doładować konto i w ten sposób dokonywać zakupu gier, filmów czy aplikacji w sklepach Windows oraz XBOX. Nie trzeba więc dysponować gotówką na koncie bankowym, by pracować na proponowanych tam programach czy relaksować się przy najnowszej grze na wspomnianą konsolę.

Nie trzeba też korzystać z tradycyjnego rachunku bankowego, by wybrać się na zapierający dech w piersiach mecz najlepszej koszykarskiej ligi świata. Największe gwiazdy NBA takie jak Luka Dončić, De’Aaron Fox, czy Spencer Dinwiddie są na wyciągnięcie ręki również wtedy, gdy jako formę płatności preferuje się krypto. Był nawet czas, gdy grupa fanów basketu chciała… kupić klub NBA w ten sposób.

Polskie biznesy też korzystają z krypto

Polska nie jest bynajmniej pod tym względem pustynią. Choć jeszcze nieco wody w Wiśle musi upłynąć, by - choćby na wzór Stanów Zjednoczonych - w naprawdę dużej liczbie miejsc można było zapłacić Ethereum czy Bitcoinem, już nie jest to tylko ciekawostka dla geeków. Wśród swoich metod płatności kryptowaluty wymienia coraz więcej polskich sklepów. Między innymi duża hurtownia IT SuperTech.pl, firma turystyczna Suerte czy oferująca kursy wspinaczkowe szkoła High-Five.