Reklama

Jakub Dąbek. Wakacje na działce, czy na Zanzibarze?

Ten dialog toczy się między dwoma sąsiadami, którzy w codziennej rozmowie poruszają temat wakacyjnych planów i realiów współczesnej edukacji. Z pozoru błaha wymiana zdań szybko przeradza się w refleksję nad zmianami w systemie szkolnym, rosnącymi kosztami wypoczynku i codziennością emerytów. To opowieść o luzie, zwyczajnych troskach i odrobinie ironii wobec rzeczywistości, która często rozmija się z oczekiwaniami.

– Gdzie jedziesz na wakacje, sąsiedzie?

[middle1]

– Ja? Przecież ja na emeryturze, to mam wakacje cały rok.

– No tak, ale teraz to się wybierasz gdzieś dalej?

– Chciałem, ale jak widzę, że rok szkolny się kończy, to ceny wakacji zwariowały.

– Mnie się zawsze wydawało, że rok szkolny kończy się na początku czerwca.

– Też tak myślę. Moja żona pracuje w szkole – mówi, że pod koniec czerwca to już mało kto tam zagląda.

– Czemu tak?

– A bo wolność, panie! Dzieci już od połowy czerwca błagają rodziców: „Mamo, tato, jak oceny wystawione, to po co do szkoły chodzić?”.

– A nauc......

Płatny dostęp do treści

Chcesz czytać dalej? Wykup subskrypcję e-wydania Aktualności Lokalnych! Zapłać za pomocą BLIK lub przelewem ze swojego banku

Pozostało 46% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do