Blisko sześć lat temu wprowadzono przepisy określające zasady zachowania się kierowców podczas konieczności przepuszczenia służb ratunkowych. Mając w pamięci ostatnie wypadki i kolizje, do których doszło na terenie miasta i na autostradzie, pytamy strażaków i ratowników, czy kierowcy w Jaworznie wiedzą, jak należy postąpić, gdy za nimi słychać syreny alarmowe.
W połowie października na autostradzie A4 na granicy Jaworzna i Imielina doszło do wypadku. Cztery samochody zderzyły się na odcinku, który był zwężony ze względu na prowadzony remont. Z informacji świadków wynikało, że służby miały problem z przejechaniem przez korytarz życia. Zapytaliśmy o to dyrektora pogotowia, rzecznika z komendy Państwowej Straży Pożarnej w Jaworznie oraz rzecznika spółki Stalexport Autostrada Małopolska, zarządcy tego odcinka A4.
Od prof. Klaudiusza Nadolnego, dyrektora Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu, dowiadujemy się, że Zespół Ratownictwa Medycznego z Jaworzna napotkał trudności w dotarciu do miejsca zdarzenia.
– Było to związane z niemożliwością utworzenia korytarza życia przez kierowców w kierunku od Krakowa do Katowic z powodu braku miejsca do zjazdu. Zespół Ratownictwa Medycznego poruszał się do wypadku w stronę Katowic wraz z zastępami straży pożarnej i radiowozem policji. Auta osobowe miały miejsce do zjazdu tworząc korytarz życia, natomiast w momencie napotkania TIRa, nie miał on możliwości zjechania, aby otworzyć korytarz życia, co spowodowało zablokowanie służb w trakcie dojazdu. Ratownicy nie pokonywali odcinka pieszo, gdyż przekazali informację do dyspozytora medycznego o utrudnionym dojeździe. Otrzymali odpowiedź, że na miejscu jest już zespół ratownictwa medycznego z Lędzin, który widząc zatrzymany ruch, jadąc od strony bramek w Katowicach, wjechał pod prąd na przeciwległy pas ruchu, a dodatkowo zaraz lądował na miejscu zdarzenia śmigłowiec LPR – wyjaśnia dyrektor.
Z kolei mł. kpt Michał Dyl, rzecznik PSP w Jaworznie, odpisał nam, że strażacy nie napotkali na utrudnienia. - Strażacy biorący udział w akcji ratowniczej nie mieli utrudnionego dostępu do miejsca zdarzenia z powodu braku korytarza życia. Kierowcy prawidłowo zareagowali, umożliwiając przejazd pojazdom uprzywilejowanym, dzięki czemu nie było potrzeby pokonywania żadnego odcinka pieszo. Pomimo ograniczeń związanych z robotami drogowymi, kierowcy zachowali się odpowiedzialnie i umożliwili sprawny przejazd służbom ratunkowym – wyjaśnia Dyl.
Zapytaliśmy też, czy w momencie przygotowywania odcinka autostrady do remontu, otrzymują informacje o zmianach w ruchu drogowym. - Na autostradzie A4 nie jest z nami konsultowana żadna zmiana organizacji ruchu, dodatkowo nie otrzymujemy informacji od zarządcy autostrady o występujących utrudnieniach – napisał w odpowiedzi prof. Nadolny. Z wypowiedzi rzecznika PSP wynika, że strażacy są informowani o planowanych remontach dróg. - Każda zmiana organizacji ruchu, w tym wprowadzenie tymczasowych rozwiązań na czas remontu, jest przesyłana w formie informacji do Państwowej Straży Pożarnej – pisze mł. kpt Michał Dyl.
W związku z tym, że minęło już prawie 6 lat od wprowadzenia zasad przepuszczenia służb ratunkowych, dopytaliśmy, czy kierowcy stosują się do nich. Zarówno z komendy PSP jak i z pogotowia otrzymaliśmy potwierdzenie, że na terenie Jaworzna przypadki braku utworzenia korytarza życia należą do rzadkości.
- Kierowcy są coraz bardziej świadomi obowiązujących przepisów i reagują właściwie już na etapie formowania się zatoru drogowego. Największym wyzwaniem pozostaje utrzymanie tej właściwej postawy u wszystkich uczestników ruchu, szczególnie w sytuacjach stresowych lub przy ograniczonej widoczności – mówi nam mł. kpt Michał Dyl.
- Praktycznie zawsze jest on tworzony i uważamy, że obecnie jest to bardzo dobra i powszechna praktyka. Jedyny problem, to czasami przy rozjeżdżających się samochodach na zewnątrz, znajduje się kierowca, który zachowuję się inaczej niż wszyscy i zjeżdża w drugą stronę, powodując zagrożenie dla jadących korytarzem życia służb – dodaje dyrektor Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu.
Do spółki Stalexport Autostrada Małopolska wysłaliśmy pytanie, czy w momencie przygotowywania odcinka autostrady do remontu, konsultowana jest z pogotowiem ratunkowym i innymi służbami ratowniczymi nowa organizacja ruchu i czy wysyłają dokumenty, które ją potwierdzają. Drugie pytanie dotyczyło tego, jak w praktyce wygląda sprawdzanie, czy po zwężeniu pasów ruchu wystarczy miejsca, aby samochody osobowe i ciężarowe mogły na tyle zjechać na boki, aby przepuściły pojazdy ratownicze na miejsce wypadku.
Otrzymaliśmy odpowiedź, że zarządca trasy dysponuje nowoczesnym system monitorowania i szybkiego reagowania na różne sytuacje na autostradzie. W razie takich zdarzeń, na bieżąco wprowadzają zmiany w organizacji ruchu z wykorzystaniem pojazdów patroli autostradowych.
- Warto również zwrócić uwagę, że trasa wyposażona jest w dość szerokie pasy awaryjne, które w takich sytuacjach ułatwiają ruch pojazdów oraz pozwalają na utworzenie korytarza życia. Dlatego przypominamy o naszej ostatniej kampanii społecznej prowadzonej pod hasłem „Nie zderzakuj”, w której zwracaliśmy uwagę na kulturę jazdy na autostradzie – pisze Daniel Gryt, rzecznik prasowy Stalexport Autostrada Małopolska.
Informuje nas również, że przygotowując odcinek autostrady do remontu, konsultują z GDDKiA oraz z policją stosowane procedury.
- Celem tych konsultacji jest zapewnienie, aby tymczasowa organizacja ruchu nie utrudniała dostępu do miejsca wypadków i innych zdarzeń wymagających interwencji. Dokumentacja dotycząca nowej organizacji ruchu jest wysyłana do zainteresowanych służb, aby mogły one zaplanować swoje działania w nowych warunkach. Wszystkie remonty realizujemy z zachowaniem dwóch pasów ruchu w obu kierunkach jazdy, co także podnosi bezpieczeństwo i ułatwia szybkie dotarcie służb ratunkowych do miejsc zdarzeń drogowych. Przed przystąpieniem do remontu drogi i w jego trakcie zarządca często przeprowadza inspekcje w terenie, aby zweryfikować, czy po wprowadzeniu zmian w organizacji ruchu, w tym zwężeniu pasów, pojazdy, w tym ciężarowe, będą miały możliwość zjechania na boki i umożliwienia przejazdu pojazdom ratunkowym. Jest to ważny element planowania i realizacji remontów, mający na celu zapewnienie bezpieczeństwa na autostradzie. Ze statystyk udostępnianych przez policję wynika, że zarządzany przez nas odcinek A4 jest jednym z najbezpieczniejszych w kraju, jednak szczegółowe dane publikujemy dopiero po zamknięciu każdego roku - uzupełnia Daniel Gryt.
Aby prawidłowo utworzyć korytarz życia, kierowcy muszą zjechać w odpowiednie strony jezdni. Na drodze jednojezdniowej należy zbliżyć się jak najbardziej do prawej krawędzi. Na drodze dwujezdniowej samochody z prawego pasa zjeżdżają w prawo, a z lewego – w lewo. Natomiast na drogach kilkujezdniowych kierowcy z lewego pasa zbliżają się do lewej krawędzi, a pozostali – do prawej. W ten sposób powstaje środkowy pas, którym mogą przejechać karetki, policja czy straż pożarna.

Dla osób, które w chwili zdenerwowania zapominają o tej zasadzie, podpowiadamy prosty sposób na jej zapamiętanie. W filmach instruktażowych (zdjęcie powyżej pochodzi z filmu z kanału Autostrada Wielkopolska) często pojawia się prawa dłoń. Jeśli położymy ją na stole lub wyciągniemy przed siebie, to złączmy wszystkie palce, a następnie odchylmy kciuk w lewą stronę. Wtedy zobaczymy, że kierowcy z najbardziej skrajnego lewego pasa mają zjeżdżać w lewo, a pozostali w prawo. Ta metoda może się okazać pomocna, gdy jedziemy drogą z 3 lub większą liczbą pasów.
Służby często przypominają, że pas awaryjny nie służy do przejazdu samochodów ratowniczych. Jest on przeznaczony przede wszystkim dla pojazdów uszkodzonych. Dlatego to właśnie korytarz życia, a nie pas awaryjny, jest właściwym sposobem na umożliwienie służbom dotarcia do miejsca wypadku.
Jak zaznaczają ratownicy, tworzenie korytarza życia byłoby znacznie łatwiejsze, gdyby kierowcy już w momencie zatrzymania pojazdu – z powodu korka lub świateł – automatycznie zjeżdżali do odpowiednich krawędzi jezdni. Warto o tym pamiętać, chociaż ten nawyk jest już coraz częściej widoczny na obwodnicach miast i autostradach. Pamiętajmy też o tym, aby na ulicach miejskich, stojąc w korku lub też przed sygnalizacją świetlną, ustawiać się bliżej prawej i lewej krawędzi drogi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie