Kursy nad Sosinę poza sezonem to ekstrawagancja - twierdzą urzędnicy

Radna Barbara Ziętek złożyła do prezydenta Jaworzna interpelację w sprawie przywrócenia kursów autobusów poza sezonem wypoczynkowym nad Sosinę. Kursów jednak nie będzie. Wydatek taki został uznany za "ekstrawagancję".
W sezonie wypoczynkowym, zazwyczaj od końca czerwca do końca sierpnia bądź września, przystanek Zalew Sosina obsługiwany jest przez wybrane kursy linii 307 oraz specjalną linię 390. Poza sezonem jednak nie zatrzymują się tam autobusy.

Radna Barbara Ziętek chciałaby zmiany takiego stanu rzeczy, zawnioskowała więc o przywrócenie kilku wakacyjnych kursów poza sezonem.

Zalew Sosina wygrał w tym roku konkurs na Najlepszą Przestrzeń Publiczną Województwa Śląskiego. Mieszkańcy zwracają uwagę, że dostęp komunikacją miejską do tej przestrzeni w okresie jesienno- zimowo-wiosennym jest utrudniony, a przecież spacery, jogging, nording walking to aktywności, które można uprawiać cały rok - argumentuje radna.

Brak autobusów PKM to bariera i ograniczenie dostępu do aktywności sprzyjających zdrowiu
fizycznemu oraz psychicznemu. Tworzenie barier w korzystaniu z tej zwycięskiej przestrzeni, która ma służyć jaworznianom, w tym seniorom, do uprawiania aktywności fizycznej na świeżym powietrzu nie współgra z programem wyborczym Pana Prezydenta, w którym czytamy: "autobusy mają zapewnić wygodny sposób podróżowania tym, którzy świadomie nie chcą mieć prywatnych samochodów. To będzie również wsparcie dla poprawy jakości powietrza i zmniejszania miejskiego hałasu" - czytamy w interpelacji radnej Ziętek.


Należy dodać, że w rejonie kilkuset metrów od Sosiny znajdują się inne przystanki autobusowe.

Odpowiedzi na wniosek radnej w imieniu prezydenta udzielił Paweł Bednarek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów. Jak możemy wywnioskować z niej wywnioskować, dodatkowych kursów nie będzie. Jak decyzję argumentuje dyrektor MZDiM-u?

Uprzejmie informuję, iż w sytuacji – chyba znanej każdemu odrobinę chociaż zorientowanemu obserwatorowi – konieczności oszczędności konkretnych do wdrożenia w celu utrzymania funkcjonowania istotnych potrzeb Miasta, wnioskowanie o uruchomienie autobusu do ośrodka wypoczynkowego poza sezonem jest – co najmniej – ekstrawagancją. Osoby uprawiające „aktywny wypoczynek” mogą bez większego trudu przejść 150 metrów od przystanku na ul. Bukowskiej (obsług iwany przez wybrane kursy linii 307 dojeżdżające do firmy Fudmen) lub spacerem 10-15 min. z rejonu Pieczysk (regularne i częste połączenia komunikacyjne – linia 304 i 314). Z pewnością jest to akurat popularyzacja wspomnianej „aktywności fizycznej”, na dodatek z obu ww. lokalizacji nie odbywa się drogami obciążonymi „miejskim hałasem” - odpowiada Bednarek.


Radna zawnioskowała dodatkowo o montaż wiaty lub ławki na sezonowym przystanku Sosina. Również i w tym przypadku odpowiedź była odmowna:

W nioskowanie jesienią (!!!) o ustawienie infrastruktury przystankowej dla kursów, które nie są realizowane poza sezonem letnim – już nawet trudno określić mianem wspomnianej „ekstrawagancji” i to już nawet abstra hując od sytuacji ogólnej wspomnianej na wstępie - pisze dyrektor Bednarek.


[vc_facebook]