Reklama

Łukasz Litewka zakupił piec dla kotów w domu tymczasowym. Wolontariusze nie kryją wdzięczności

Name: Łukasz Litewka zakupił piec dla kotów w domu tymczasowym. Wolontariusze nie kryją wdzięczności
Uploaded: 2025-11-19T10:00:00+00:00
Description: Koty pod opieką Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami nie będą marzły tej zimy. Łukasz Litewka ufundował piec dla zwierząt w jaworznickim kocim domu tymcza

Weronika Palka Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy

19/11/2025 10:00

Koty pod opieką Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami nie będą marzły tej zimy. Łukasz Litewka ufundował piec dla zwierząt w jaworznickim kocim domu tymczasowym. Ogrzewanie już działa i daje ciepło kilkunastu kotom, a wolontariusze nie kryją wzruszenia oraz wdzięczności.

Jesteśmy bardzo wdzięczni za to, że pan Łukasz nam pomógł i że pan Łukasz po prostu poznał nasze potrzeby i zrozumiał naszą trudną sytuację - mówi Urszula Windys, prezes TOZ w Jaworznie.

Poprzedni piec nie spełniał już wymogów i nie mógł być używany. Jaworznicki TOZ znalazł się w bardzo trudnej sytuacji finansowej, a koty zostały bez ogrzewania przed zimą.

Zobacz także:

Stary piec do wymiany. Będzie zbiórka na nowy, aby koty nie marzły zimą

Panie zajmujące się kotami postanowiły więc założyć zbiórkę. W międzyczasie skontaktowały się również z Łukaszem Litewką i stał się cud. Poseł oraz działacz społeczny od razu zgodził się im pomóc. Wraz ze swoją fundacją zobowiązał się do zakupu nowego pieca.

Zobacz także:

Łukasz Litewka ufunduje piec dla kotów z TOZ. Zwierzęta nie będą marzły zimą

W tę wspaniałą wiadomość, która również ogłosił Łukasz Litewka na swoich profilu w mediach społecznościowych, prezes jaworznickiego oddziału TOZ, Urszula Windys nie mogą uwierzyć. Powiedziała nam wtedy, że uwierzy, jak zobaczy.

Miesiąc później piec zobaczyła, a radość była ogromna. Dokładnie 31 października, piec dotarł do kociego domu tymczasowego przy ulicy Olszewskiego, a w ubiegłym tygodniu został podłączony.

Dla nas było takie naprawdę wielkie szczęście, że mogliśmy dokonać niemożliwego, bo wszyscy nam mówili, że nie uda się, nie uda się, nie uda się, a jednak pan Łukasz Litewka pokazał, że potrafi pomóc. Cały czas jesteśmy pełnym sercem i chcemy, żeby jego fundacja rozwijała się jeszcze bardziej i żeby pomagała wszystkim, którzy potrzebują takiej pomocy jak my - mówi Urszula Windys.

Panie działające na rzecz kotów nie kryją ogromnej radości oraz wdzięczności za okazałą pomoc. Ich zdaniem niemożliwe stało się możliwe. Koty przeżyją zimę w ciepłym i kochającym miejscu.