
Niezmiernie ważny jest kontekst prośby, z jaką zwrócili się uczniowie do Jezusa: Dodaj nam wiary. Boski Nauczyciel, nieco wcześniej upomniał ich słowami: Uważajcie na siebie! Jeśli twój brat zawini, upomnij go; i jeśli będzie żałował, przebacz mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie, siedem razy zwrócił się do ciebie, mówiąc: „Żałuję tego”, przebacz mu (Łk 17,3-4). Słowa te wypowiedział Jezus nawiązując do wcześniejszej przypowieści. Ukazał w niej postawę ojca względem marnotrawnego syna, który to powrócił do domu i wyznał swój żal. Nie chodzi o naiwne przebaczenie. Jeżeli brat błądzi, to trzeba go mądrze upomnieć (Mt 18,15-17), a jeśli wyrazi żal, przebaczyć. Jest to postawa Ojca Niebieskiego względem nas i taka powinna być nasza względem bliźnich. W zderzeniu z człowiekiem, który wyrządził nam rzeczywistą i poważną krzywdę mamy z tym kłopot. Powstały mur dzielący nas od winowajcy wydaje się w niektórych przypadkach nie do przeskoczenia.
Dając obraz morwy, o rozbudowanym systemie korzeni, przenoszonej w morze aktem wiary, wielkości zaledwie ziarnka gorczycy, Jezus zapewnia swoich uczniów o tym, że widzi ich wiarę choćby najmniejszą i wspiera ich aktem swej boskiej mocy. I tak to, co po ludzku niemożliwe, staje się możliwe.
Najlepszą formą prośby o przymnożenie wiary jest konkretna postawa samego ucznia.
Aby ją wyraźnie zaakcentować, Boski Nauczyciel dał uczniom obraz wyjęty z ówczesnej rzeczywistości, który w różnych formach aktualny jest do dziś. Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: „Pójdź i siądź do stołu”? Czy nie powie mu raczej: „Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił”? Jezus, kierując te słowa do uczniów i do nas, ukazuje utrwaloną niesprawiedliwość w naszych relacjach. Jeśli masz odrobinę władzy, często traktujesz poddanego narzędziowo i nawet tego nie widzisz. Będąc zaś poddanym, czujesz niesprawiedliwość.
Jaką więc przyjąć w tym wszystkim postawę?
Jezus daje nam taką odpowiedź: Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać.
Staje się ona czytelna dopiero wtedy, kiedy w tych wszystkich naszych ludzkich relacjach zobaczymy Boga, zobaczymy samego Jezusa. Innymi słowy, kiedy całą sprawę przeniesiemy piętro wyżej. Kiedy moją codzienną pracę będę świadomie wykonywał w pierwszym rzędzie nie dla drugiego człowieka, lecz dla Jezusa, kiedy zobaczę Go w drugim człowieku, kiedy będę gotów ze względu na Niego, nie oczekiwać podziękowania, a nawet sprawiedliwości, i kiedy ze względu na Niego z serca przebaczę winowajcy, to wtedy całe to moje działanie, dla świata niepojęte, nabierze nowego znaczenia. I taka właśnie postawa, będzie szkołą wiary nieustannie rosnącej.
I tak sam Jezus jest dla mnie przykładem przebaczania i znoszenia niesprawiedliwości, jest przykładem nieużytecznego sługi, który paradoksalnie, biorąc na Siebie wszystkie niesprawiedliwości tego świata, cierpiącym wraz z Nim daje Boską moc.
Jak to robić w praktyce?
Trzeba uświadomić sobie, że jest się człowiekiem, który ma swą wolną wolę i mogę podejmować decyzje, które dyktuje miłość przekraczająca moje ludzkie doznania, ludzką sprawiedliwość. Człowiek prawdziwie dorosły, może swoją decyzją wejść na taki poziom, czyli paradoksalnie zejść do poziomu sługi nieużytecznego, czyli Jezusa. Czyli przenoszę sprawę wyżej, przez zejście niżej. To On przecież mówi do swoich uczniów, że kto chce być największy, niech stanie się sługą wszystkich, zgoła niewolnikiem wszystkich (por. Mt 20,27; 23,11; Mk 9,35; Łk 22,26).
Taka postawa jest właściwym oczekiwaniem na przyjście Pana Jezusa. Na końcu końców zapewnia nas: Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę powiadam wam: Przepasze się i karze im zasiąść do stołu, a obchodząc, będzie im usługiwał (Łk 12,37).
Ks. Lucjan Bielas
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie