
Jedno wielkie śmietnisko w okolicach Urzędu Skarbowego. W zaroślach walają się góry śmieci. Widać je nawet z ulicy Grunwaldzkiej. Widoczne są nawet ślady palonych ognisk. Śmieci leżą w tym miejscu już od lat.
Jedna z naszych czytelniczek alarmuje w sprawie dzikiego śmietniska, które jest położone dosłownie 30 metrów od chodnika przy ulicy Grunwaldzkiej. Zagłębiając się w krzaki, w których jest ono ulokowane, zobaczyć możemy nie tylko klasycznie rozrzucone odpady. Widać bowiem popiół i wyraźne ślady palonych ognisk. Jak to możliwe, że jest to tak blisko drogi i nikt nie wychwycił płomieni w zaroślach?
Miejsce, do którego prowadzi prowizoryczna ścieżka, jest jednak tylko małym fragmentem tego, co możemy zobaczyć. Zagłębiając się dalej w gęstwinę, spotkać można kolejną hałdę śmieci, wśród których dominują zwykłe plastikowe butelki.
Nasza czytelniczka informuje nas, że taki stan rzeczy prezentuje się w tym miejscu już od lat. Po charakterze wysypywanych śmieci możemy domniemywać, że jest to sprawka osób chcących zaoszczędzić na wywozie nieczystości.
A czy wy spotkaliście się z podobnymi dzikimi śmietniskami?
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie