
W naszym kraju jest gatunkiem obcego pochodzenia. Jest rodzima dla flory obszaru śródziemnomorskiego. Jej obecność notuje się dopiero od początku XX wieku. Ma pewne zastosowanie w mieszankach roślin pastewnych. Dziczejąc, wybiera siedliska łąkowe, murawy kserotermiczne, zakrzaczenia oraz miejsca prześwietlone w lasach. Nie gardzi przydrożami, terenami ruderalnymi, terenami kolejowymi. Miejscówki mogą być suche, ciepłe, nasłonecznione. W zasięgu naszych mediów to gatunek pospolity. Najrzadziej pojawia się w Polsce północno-wschodniej, czyli naszej Syberii. Jako groźny najeźdźca pojawiła się w Ameryce Północnej.
Warto mieć ją na uwadze, ponieważ jest niewątpliwą ozdobą modnych ostatnio kwietnych łąk. Pod innymi względami nie jest jeszcze dostatecznie przebadana. Tym niemniej dr Henryk Różański dopuszcza jej stosowanie na równi z wyką płotową. Zatem teraz nastał czas na tradycyjną mantrę – Co do reszty szukajcie, a znajdziecie. W gruncie rzeczy najważniejsze jest wiedzieć, jak ta roślina wygląda, bo nigdy nie wiadomo kiedy taka wiedza może się przydać.
Piotr GrzegorzekJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie