
Największym lękiem są oczywiście obostrzenia, które teraz panują i nie wiadomo, kiedy zostaną zdjęte. Jak mówi Anna Pycia, młode pary boją się, że ich wielki dzień nie dojdzie do skutku. W podobny tonie wypowiada się Wojtek Żak, którego wesele ma odbyć się w ostatni weekend Maja. Jeżeli wszystko zostanie przedłużone, to będą zmuszeni, aby odwołać swoje wesele, a co za tym idzie odwołać także hotele i resztę firm biorących udział w organizacji tego dnia.
W kwestii przekładania czy odwoływania wesel bywa różnie. Niektóre pary przekładają ten wielki dla siebie dzień, już po raz trzeci, a nawet czwarty, ale są także narzeczeństwa, które idą w zaparte i chcą bez względu na obostrzenia i konsekwencje, zorganizować swoje wesele. Wojtek Żak już raz przekładał ich uroczystość, która pierwotnie miała odbyć się 17 kwietnia bieżącego roku.
Z weselnikami też bywa różnie. Pomimo że wszyscy są spragnieni kontaktów z ludźmi, wydarzeń czy właśnie wesele to jednak ten lęk jest duży i sporo gości odmawia przyjścia. U naszego przyszłego pana młodego dochodzi także problem krewnych z odległych zakątków kraju, a nawet zagranicy. Przyjazd do Polski na takie wydarzenie wiąże się przez to dla niektórych, z koniecznością kwarantanny czy wykonywaniem dodatkowych testów, przez to wiele osób odmówiło im przyjazdu. Wojtek ma nadzieje, że szczepionki ułatwią te kwestie. Anna Pycia zauważa jeszcze jedną rzecz, że dużo osób jak już wybiera się na wesele, to nie zabiera ze sobą dzieci, na czym tracą oczywiście animatorzy.
Nikt nic nie wie, czeski film. Każdy by chciał, aby dzień jego wesela był tym wyjątkowym, a dzisiaj nie wiadomo czy ten dzień w ogóle się odbędzie.
[vc_facebook]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie