
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kwiatek w tym wszystkim to strefa zamieszkania na Mickiewicza.Cóż, radosna twórczość kwitnie w najlepsze w naszym mieście.Velostrady, przebieralnie dla rowerzystów ale jak nie było dróg rowerowych łączących wszystkie dzielnice tak nie ma.Zwykłych nie nadzwyczajnych.Ale co by pisali na Onecie lub innych portalach.Nikt by zwyczajności nie zauważył.
Problemem nie jest brak miejsc parkingowych w centrum. Problemem jest to, że są one zajęte. W 90 procentach przez te same samochody od 7 do 15. Nikt nie jest w stanie ludziom pracującym w urzędach nakazać dojeżdżania do pracy autobusem, czy zostawiania auta w galenie. Mają takie samo prawo korzystać z parkingu jak każdy. Rozwiązanie byłoby proste i z tego co pamiętam już ktoś kiedyś pisał o tym na forum. 2 godziny parkowania gratis. Potem płacimy. Z opłat spokojnie zatrudnienie miałoby kilka osób a i miejsc parkingowych byłoby w sam raz. Wystarczy się przejść na parking za budynkami Architektury (Grunwaldzka 52). To, że auta stoją jak śledzie poupychane to pół biedy. Miejsce dla niepełnosprawnych - tylko teoretyczne bo wiecznie zajęte (albo wolne ale zastawione i nie da się na nie wjechać). Dodatkowo auta stoją na resztkach trawnika, w żywopłocie itd. Aż dziw bierze, że się z gazetki tam nikt nie przegonił. Już widzę nagłówki - Prezydent sadzi drzewa na Chrząstówce a pod nosem mu resztę zieleni rozjeżdżają. To może wprowadzić całkowity zakaz ruchu aut w centrum i problem parkingów zniknie bo nie będą potrzebne.
Sposób na parkingi . Urzędasów przenieść na peryferia miasta na zieloną trawkę, urzędy wyburzyć i zrobić parkingi dla mieszkańców i podróżnych . Przed urzędami parkują gryzipiórki. Między Majstrem a Statoilem jest tyle przestrzeni zielonej i może główną ulicę wyremontują , blisko Zakład Uprzykrzeń Społecznych i Urząd Skarbowy.
Mało miejsc parkingowych w centrum? Po zbudowaniu parkingu w Galenie na kilkaset samochodów? Dziwne. To co miasto powinno zrobić? Zbudować kolejny parking na kilkaset samochodów? I kolejny? Zaorać resztki zieleni, zabrać pieszym skrawki, które im zostały? Dziesiątki lat upychania miejsc parkingowych w centrum spowodowały tylko, że "brakuje miejsc parkingowych". Potrzeba raczej więcej stref płatnego parkowania, które ostatnio dopiero zaczęto tworzyć. Fakt, podział przestrzeni na ul. Mickiewicza nie jest najlepszy, delikatnie mówiąc. Ale upchnięcie kilku dodatkowych miejsc dla samochodów nie rozwiązałoby problemu. Lepiej byłoby np. poszerzyć chodnik po drugiej stronie jezdni, na którym ciężko się minąć. Ale na Farnej po przebudowie chodnik jest podobnej szerokości jak przed - nie ma co zwalać "winy" na obecną władzę. Ta ulica to tak naprawdę świetny przykład uprzywilejowania ruchu samochodowego - miejsc parkingowych utworzono mnóstwo, za to np. rowerom zostawiono atrapy stojaków, do których nie przewidziano nawet dojazdu. A w liście co widzimy? Zamiast okrzyków radości - narzekania, że "biedni kierowcy" nie mogą sobie już rozjeżdżać chodnika przeznaczonego do ruchu pieszych. "I proszę mi nie mówić że mam jeździć na rowerze, że velostrada, że komunikacja miejska. Proszę mi nie prawić morałów o nowoczesnych koncepcjach miejskich. Żądam tylko małego miejsca do parkowania! Czy to tak wiele?" Tak, to bardzo wiele. To wielokrotnie większa ilość miejsca, niż wymagają wymienione pozostałe środki transportu. Dlatego w centrach miast tyle miejsca dla wszystkich chętnych nie ma. "utworzono parkingi prostopadle do drogi w liczbie ok. 10 stanowisk, a nie równolegle w liczbie np. 25 stanowisk" Zasadniczo tworzenie miejsc prostopadłych umożliwia uzyskanie większej ich liczby niż miejsc równoległych...