Ubiegły tydzień upłynął w mieście pod znakiem uczących nasze dzieci. Za sprawą władz naszego miasta nauczyciele i obsługa szkół stali się bohaterami wielu rozmów i obiektem zainteresowania mediów. Asumpt do tego dał jednak nie Dzień Nauczyciela obecnie Dzień Edukacji Narodowej i okolicznościowe laurki w tym ochy i achy o ich żmudnej pracy, lecz pieniądze, których zabrakło w miejskim budżecie na wypłaty za świadczoną przez nich pracę.
Ja osobiście od zawsze dużym szacunkiem darzę tych, co uczą, tych co stwarzają podwaliny dla funkcjonowania przyszłych pokoleń. To oni często obecnie pomiatani i tworzący stosunkowo słabą, choć liczną grupę zawodową wpajają wiedzę dzieciom, które wkrótce, bo czas szybko płynie, rozpoczną dorosłe życie i w przyszłości przejmować będą odpowiedzialność za losy naszego miasta, kraju.
Przykre jest to, że dla tych ludzi pieniędzy w budżecie nie zapewniono, że Prezydent Miasta wiedząc, iż nierytmicznie spływają środki z budżetu państwa nie zabezpieczył pieniędzy wcześniej, że chciał sięgać po pieniądze MPWiK. Jakoś nikt nie patrzy na to, że wydajemy miejskie pieniądze na przeróżne działania, czy słusznie każdy winien sobie postawić to pytanie.
Przykre jest to, że na barkach tych godnych szacunku ludzi – nauczycieli – doszło do starcia nie tyle o pieniądze, choć odgrywają w tej batalii główną rolę, lecz o sposób sprawowania władzy w mieście, o czym pisałem wiele razy. Nie rozgrzeszam władz państwowych, bo te pieniądze winny być, ale też nie rozdzieram szat, że wielka polityka wkroczyła ponoć do Jaworzna a z nią cytuję za Pawłem Silbertem: bezrozumność, bezwstyd, prywata, interesowność i brak skrupułów. W tym tygodniu przegraliśmy z taką polityką – my, Obywatele Jaworzna. Wynika z tego, że my Obywatele Jaworzna (w tym nauczyciele, dla których zabrakło pieniędzy) wygraliśmy i mamy być dumni, bo nasz Prezydent i jego zastępca zarabiają po ponad 200 tysięcy złotych rocznie, a inni funkcjonujący na majątku gminy łącznie kolejne miliony. W ich przypadku nie ma, braku skrupułów, interesowności i bezwstydu, bo te pieniądze się im należą jak psu buda. To, że płacone z naszych kieszeni nie ważne – należą się i już. Takie coś nazywane jest hipokryzją.
Ciekawe listy pojawiły się w „Ct” o sytuacji w naszym szkolnictwie i o tym, że są uprzywilejowani nauczyciele będący blisko władzy i oni nieźle zarabiają. Szkoda, że tylko oni, bo dla reszty rzeczywistość skrzeczy.
Swoją drogą ciekawe czy Prezydent wstrzymałby pieniądze dla urzędników naszego UM. Jak Państwo sądzicie?
Maciej Bochenek
Autor jest Przewodniczącym Rady Nadzorczej SM „Górnik”
UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.
Aplikacja jaw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!