Odeszła od nas na zawsze - śp. Krystyna Dziurdzikowska

Rdzenna jaworznianka. Znana w naszym mieście z pasji społecznikowskiej oraz działalności kulturalnej. Kochała swoje rodzinne miasto, kochała dom i swoją rodzinę, kochała ludzi, kochała życie.

Krysiu - byłaś dla nas promieniem Słońca.

Począwszy od młodych lat do wieku późniejszego, była zawsze obecna w życiu społecznym i kulturalnym rodzinnego miasta, dając dowody szczerego i prawdziwego przywiązania.

Najpierw w harcerstwie, następnie w sporcie, później we współpracy z różnymi amatorskimi zespołami kulturalnymi i organizacjami o charakterze społecznym. Była pierwszym kapitanem żeńskiej drużyny siatkówki przy kopalni Komuna Paryska (późniejszej Jan Kanty) oraz współzałożycielką klubu sportowego Górnik przy tej kopalni, biorąc zarazem czynny udział w konkurencjach sportowych.

Należała do ludzi o wielkim sercu i dużej wrażliwości na ludzką krzywdę, szczególnie dzieci, młodzieży oraz osób starszych i samotnych. Mocną zaletą jej osobowości były wybitne zdolności organizacyjne. Dostrzegając problemy chorych dzieci, przystąpiła do grona współzałożycieli Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych, które funkcjonuje po dzień dzisiejszy. Została także założycielką koła Ligi Kobiet w swojej dzielnicy, gdzie kobiety znajdujące się w ciężkich sytuacjach życiowych zawsze mogły liczyć na pomoc i życzliwą radę pani Krystyny.

Przez 35 lat była pracownikiem Urzędu Miejskiego w Jaworznie Wydziału Kultury i Oświaty, początkowo w Domach Kultury a przez 30 lat kierownikiem klubu środowiskowego Relaks w dzielnicy Niedzieliska. Prowadząc ten klub okazała się nie tylko doskonałą gospodynią tego obiektu, poczynając od jego remontu lecz także wspaniałą organizatorką wszelkich imprez kulturalnych i dydaktycznych. Duża scena pozwalała na realizowanie różnych form inscenizacyjnych a w niektórych pani Krysia brała udział jako organizator i wykonawca. Klub ten służył wszystkim mieszkańcom miasta, był otwarty dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów od lat 5-ciu do 90-ciu. Tętnił ożywioną działalnością każdego dnia. Znany był również w województwie śląskim. W konkursie wojewódzkim zdobył wyróżnienie jako jedna z najlepszych tego rodzaju placówek kulturalnych, co znalazło odbicie w prasie i telewizji. Dla dzieci i młodzieży nie pomijając niepełnosprawnych, organizowała konkursy plastyczne, taneczne, recytatorskie.

Z jej inicjatywy powstał Klub Samotnych Serc, który w tamtych latach skupiał ponad 200 osób i przez długie lata cieszył się powodzeniem. Współpracowała także z Kołami Gospodyń Wiejskich i działającymi przy nich zespołami folklorystycznymi na terenie poszczególnych dzielnic miasta, które podtrzymują tradycje ludowe jaworznickiej ziemi. Była też prekursorką biesiad i przeglądów miejskich przez te zespoły i które są nadal prowadzone.

Za współpracę z zespołami regionalnymi została odznaczona przez Ministra Rolnictwa odznaką "Matki Polki Wsi". W międzyczasie powstało Stowarzyszenie Twórców Kultury z siedzibą w Relaksie, propagując amatorski ruch artystyczny, jak malarstwo, rzeźby, haft, koronkarstwo, twórczość literacką poezję, prozę. W Stowarzyszeniu tym pełniła funkcję zastępcy przewodniczącego ale także ujawniła swoje uzdolnienia twórcze, jak malarstwo na szkle, akwarele oraz utwory poetyckie. Treścią jej poezji były osobiste refleksje nad przemijaniem, wielki sentyment do rodzinnego miasta i wrażliwość na piękno natury. W konkursie poetyckim zorganizowanym przez Radio Katowice "Złotej Miejscowości" z okazji 100 lat miasta Jaworzna za wiersz "Ballada o Jaworznie" do którego muzykę napisał jaworznicki muzyk i kompozytor Zbigniew Rutkowski, zdobyła I miejsce. Za całokształt pracy kulturalnej, została odznaczona srebrną odznaką "Zasłużony Działacz Kultury" przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, srebrną odznaką dla "Miasta Jaworzna", srebrną odznaką dla Województwa Śląskiego.

Pani Krystyna była osobą bardzo szlachetną, otwartą, przyjazną, życzliwą dla wszystkich, towarzyską, gościnną z poczuciem humoru i nutką optymizmu. Doskonale prowadziła swój dom z najdalej idącą znajomością sztuki kulinarnej. Preferowała elegancję w pięknym stylu i miała swój własny styl - bardzo ładną fryzurę, gustowny ubiór z efektownie dobranymi dodatkami, zawsze stosowny do okoliczności.

Po przejściu na emeryturę, nadal aktywnie uczestniczyła w życiu kulturalnym miasta, bywała na spotkaniach autorskich w szkołach, klubach, Miejskiej Bibliotece oraz miejscowym Teatrze Sztuk, w którym stworzyła niezapomniane kreacje. Przez ponad 10 lat była uczestniczką Jaworznickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, zachęcała też innych seniorów do podejmowania zajęć. Uczestniczyła w imieninowych Ogólnopolskich Zjazdach Krystyn prowadzonych przez Krystynę Bochenek, które odbywały się każdego roku w marcu w różnych miastach kraju. W czasie zjazdów z emblematem Jaworzno, popularyzowała swoje ukochane miasto. Wzorem Krystyn zaproponowała imieninowe spotkania Zofii w naszym mieście przy kawie, herbacie zawsze w maju w miejscowych lokalach. Z biegiem czasu spotkania te zostały połączone Zofii i Krystyn, które kontynuowane są do dnia dzisiejszego.

Pozostawiła wiele śladów swojej aktywnej działalności, które z powodzeniem wchodziły w życie i były społecznie akceptowane. Dobre wspomnienia z kontaktów z panią Krystyną zachowamy na zawsze.

Zmarła w wieku 89 lat. Ceremonia żałobna odbyła się 17 października w kolegiacie św. Wojciecha i św. Katarzyny. Spoczęła na zawsze w grobie rodzinnym jaworznickiej ziemi cmentarza ciężkowickiego. Pożegnana przez najbliższych, przedstawicieli władz miasta, instytucji państwowych, przedstawicieli różnych środowisk, znajomych oraz mieszkańców miasta. 

Zofia Żak