Porządne zabezpieczenie nieruchomości przed włamaniem

Kradzież z włamaniem to bez wątpienia jedno z najbardziej stresujących wydarzeń, jakie mogą się nam przydarzyć. Mimo że właściciele domów mają z reguły wykupioną polisę ubezpieczeniową, powinni zadbać o to, aby na wszelkie dostępne sposoby zapobiec włamaniu. Co możemy zrobić w tym zakresie, aby bez wydawania fortuny maksymalnie zabezpieczyć swoją własność? 

 

Mój dom jest ubezpieczony, czy to nie wystarczy?

Statystyki policyjne nie napawają optymizmem. W Polsce każdego roku dochodzi do ponad 70 tys. kradzieży z włamaniem. Nie jest więc tak, że problem można bagatelizować. Sama polisa ubezpieczeniowa również może okazać się niewystarczająca. Pamiętajmy bowiem, że równie ważna – o ile nie ważniejsza – bywa dla nas wartość sentymentalna skradzionych przedmiotów. 

 

Jeśli złodziej wyniesie nam telewizor, pieniądze uzyskane z ubezpieczenia pokryją zakup nowego, jednak pamiątki rodzinne, takie jak chociażby biżuteria czy porcelana po babci są często stracone bezpowrotnie. Do tego wszystkiego należy dodać zniszczenia i bałagan, jaki robią złodzieje podczas włamania. Nie można również pominąć ogromnego stresu, który towarzyszy całemu zajściu. 

 

Czas poznać kilka metod ochrony przed włamaniem

Poniżej przedstawiamy kilka sposobów na odstraszenie złodzieja. Większość z nich nie wymaga dużych nakładów finansowych. Są jednak sytuacje, w których niskim kosztem nie da się skutecznie ochronić domu. Po części może być to wina lokalizacji. Jeśli nasz dom znajduje się z dala od innych gospodarstw lub w lesie, próżno liczyć na to, że ktoś zauważy coś niepokojącego i powiadomi policję. Wówczas jedynym wyjściem wydaje się profesjonalny system alarmowy, który w razie włączenia się powiadamia firmę ochroniarską, która wysyła pod dany adres patrol.

 

Zaprzyjaźniony sąsiad i rodzina niezmiennie w cenie

Wprawdzie czasy, w których ludzie utrzymywali bliskie relacje ze swoimi sąsiadami, powoli odchodzą w zapomnienie, to niezmiennie kontakty takie pozostają cenne. Często zwykłe zapalenie światła przed domem czy pokręcenie się po ogrodzie może dać znać obserwującym, że ktoś tu cały czas przebywa. Idealnym rozwiązaniem jest, gdy mamy blisko kogoś z rodziny, kto mógłby podjechać i posiedzieć w naszym domu kilka godzin. Złodzieje często obserwują swoje potencjalne cele. Jeśli zauważą, że w domu jest ruch, nigdy nie mają pewności, czy dom będzie opuszczony przez dłuższy czas.

 

Solidne drzwi i dobre zamki to absolutne minimum

Pamiętajmy, że w odróżnieniu od mieszkania w klasycznym bloku, gdzie naszą główną zaporą przed złodziejami są drzwi, w przypadku domu takimi punktami są również okna. Im jest ich więcej, tym dokładniej trzeba je sprawdzać przed każdym wyjściem. 

 

To samo tyczy się wyjścia na taras czy balkon. Z tego względu wybierając okna do domu, dobrze jest zadbać o właściwą ich klasę i wybierać te ze specjalnymi okuciami. Innym rozwiązaniem, które wiąże się jednakże ze sporymi wydatkami, jest montaż rolet antywłamaniowych połączonych z systemem alarmowym. Jeśli ktoś zechce sforsować zabezpieczenie, uruchomi alarm, a ten potrafi wystraszyć chyba każdego.

 

Złodzieje szukają zazwyczaj tzw. słabych punktów nieruchomości

Widząc solidne drzwi i zamki (fachowiec potrafi je ocenić w mgnieniu oka), nie będzie nawet próbował ich forsować. Poszuka okien, które można wepchnąć do środka, podważyć albo wyciąć szybę i dostać się do klamki. Innym ze słabszych punktów może być garaż lub okno piwnicy. O ile jest wystarczająco duże, aby wejść przez nie do środka, może stanowić cel złodzieja. Okna do piwnicy, mimo że mniejsze, są nie mniej ważne. W żadnym razie nie należy na nich oszczędzać.

 

Najtańsze sposoby, którymi można spróbować zniechęcić złodzieja

Podkreślmy, że mogą one jedynie odstraszyć mniej zdeterminowanych złodziei. Pierwszą opcją są lampy na fotokomórkę. Instalacja takiego oświetlenia wokół domu może przestraszyć złodzieja, który pod osłoną nocy zakradnie się pod nasze drzwi. Światło, które będzie utrzymywać się przez dłużej niż kilka minut po wykryciu ruchu, może zwrócić też uwagę czujnych sąsiadów, którzy wiedzą o naszej nieobecności. 

 

Drugim sposobem jest montaż atrap kamer monitoringu. Wiele z nich wyposażonych jest w mrugającą diodę, co czyni je niemalże idealnym odstraszaczem. Nawet wprawny złodziej z pewnej odległości będzie miał problem, aby odróżnić kamerę od atrapy, a amator będzie wolał odpuścić ryzyko.

 

Ochrona kosztowności 

Zakładając czarny scenariusz, w którym to złodzieje jednak dostaną się do naszego domu, mamy dla czytelników dwa pomysły.

 

Pierwszy to pomyślenie zawczasu o skrytce, w której przed wyjazdem chowamy najcenniejsze rzeczy, takie jak biżuteria czy gotówka. Dobrym rozwiązaniem jest zakup sejfu. Należy jedynie pamiętać o solidnym zamocowaniu go wewnątrz domu.  

 

Drugi, który wymaga niewielkich nakładów finansowych, to domowy zestaw do monitoringu z nagrywaniem obrazu. Miniaturyzacja sprawiła, że małą kamerę IP, która nagrywa i przesyła obraz do chmury, dostaniemy już za kilkaset złotych. Jedną z opcji, które posiada wiele kamer tego typu, jest możliwość stałego podglądu tego, co się dzieje w domu nawet z telefonu komórkowego. Taka ukryta kamera w salonie nie powstrzyma złodzieja, ale dostarczy nam niezbitych dowodów włamania z szansą na uchwycenie twarzy włamywacza. Dodatkowo możemy zerkać co parę godzin do smartfona, aby upewnić się, że w naszym domu wszystko jest w porządku.

 

Wakacje coraz bliżej, a wraz z nimi okres dłuższych wyjazdów, podczas których nasze domy pozostają często na długie tygodnie bez opieki. Korzystając z pozostałego do urlopu czasu, warto sprawdzić, czy aby nie warto nieco podnieść poziomu bezpieczeństwa naszego domu.

 

Ekspert VIVUS wskazuje, że ewentualny brak środków finansowych na ten cel można rozwiązać z pomocą pożyczki pozabankowej . Zewnętrzne finansowanie pozwoli na realizację kilku przedstawionych tu pomysłów, takich jak chociażby montaż lamp na fotokomórkę, alarmu lub prostego zestawu do monitoringu. Pożyczka na 60 dni online w zupełności wystarczy też na zakup i montaż dodatkowego zamka w drzwiach.

 

Musimy mieć na uwadze to, że złodziej działa zazwyczaj ze wzmożoną uwagą, dlatego istnieje spora szansa, że jeśli coś go choć lekko przestraszy, odpuści i ucieknie. Nie jest naszym celem zamiana domu w twierdzę, a raczej w miejsce, do którego obcy będzie miał bardzo utrudniony dostęp. Jak zawsze warto znaleźć złoty środek i zachować przede wszystkim zdrowy rozsądek.