Reklama

Choroby drzew - Jak leczyć Drzewa. Niebezpieczna huba na drzewie

Czasami pozornie zdrowy człowiek, który nigdy na nic się nie uskarża, umiera, zaskakując tym swoje otoczenie. To samo można powiedzieć o wielu drzewach, które bez widocznych objawów choroby walą się, nierzadko wywołując spore szkody. Takie drzewo po prostu przegrywa z grawitacją. Nierzadko czynnikiem sprzyjającym jest po prostu silny wiatr. Obserwując po lasach wykroty, można zauważyć, że nawet zdrowe korzenie nie są dla niego jakąś przeszkodą. Czasami, kiedy drzewa nie da się wyrwać, są urywane jego wierzchołki lub konary. Tak czy owak nikt nie jest bezpieczny w cieniu drzew podczas wichury.

Huba na drzewie - pomnik przyrody Agnieszki stał na granicy życia i śmierci. Propozycje działań w obliczu zagrożenia. Inne drzewa w okolicy. Nadchodząca wycieczka.

Choroba

W przypadku Agnieszki sprawa była jasna. Drzewo, które obserwowałem od końca ubiegłego wieku, pomnikiem przyrody stało się dopiero w 2019 roku. Dokładnie na tę listę trafiło uchwałą nr XII/168/2019 Rady Miejskiej w Jaworznie z dnia 24 października 2019 roku. Znaczy się od tamtej pamiętnej daty do chwili śmierci w dniu 25 września nie upłynęło nawet pięć lat. Zabrakło miesiąca. Ta cezura czasowa jest bardzo ważna dla dalszego ciągu tej historii. Otóż już 30 stycznia stwierdziłem, że w koronie naszej bohaterki wyrosła okazała huba z gatunku hubiak pospolity. W dniu 25 lutego tę hubę lepiej udokumentowałem, ale nie wszystko dało się stwierdzić. Grzyb w koronie drzewa oznacza, że grzybnia toczy jego pień. Widoczny owocnik to tak jak ujawniony guzek nowotworowy stadium terminalnego. Tak jak powiedziałem w filmie, grzybnia zżera pierwsze karty jego historii. Teraz, kiedy hubie można było się przyjrzeć dokładniej, oceniłem jej wiek na co najmniej dziesięć lat. Znaczy się, już w chwili uznania tej brzozy za pomnik ta huba tam była i można było ją dostrzec, gdyby wówczas dokładnie oceniono stan zdrowia procedowanego drzewa.

Co robić

Co zatem można było zrobić po moim filmowym komunikacie, tym bardziej, że w komentarzu pod swoim dziełem zapisałem, iż uważam, że powinno jej się pozwolić umierać stojąc, mając nadzieję, że będzie to trwało dostatecznie długo. Tak w praktyce wygląda realizacja idei tytułu sztuki Alejandro Casony „Drzewa umierają stojąc”, którą swoją grą rozsławiła Mieczysława Ćwiklińska. W tym wypadku sporo ryzykujemy, czego najlepszym dowodem jest to, co stało się dopiero co. Czy zatem można było zminimalizować potencjalne ryzyko? Najprościej w oczekiwaniu na nieuniknione byłoby na tym odcinku ulicy zakazać parkowania samochodów. Zamknięcie całej ulicy Pocztowej dla ruchu jest niemożliwe. Można też było dokonać powtórki z wyciętego dębu Pawła, który wykreślono z rejestru pomników przyrody 29 sierpnia 2024 roku i ostatecznie wycięto. Agnieszka była bardziej chora niż Paweł. W chwili, kiedy piszę ten tekst, jest jeszcze możliwość porównania obu rodzajów szczątków.

Inne drzewa

Po tej stronie ulicy wyrastają jeszcze klon zwyczajny, kasztanowiec zwyczajny oraz dwa jawory. Ten, który rośnie pomiędzy byłym kinem a pocztą, ma spełniającą się w roli doniczki dla leszczyny dziuplę u podstawy pnia. Drzewo szybciej traci liście niż jego zdrowi sąsiedzi. Póki co w oczekiwaniu na nieuniknione proponuję zakazać na tym odcinku ulicy Pocztowej parkowania samochodów i to nie byle taśmą, lecz jakimś solidnym kontenerem.

PS Dziewiętnasta tegoroczna wycieczka odbędzie się dopiero w sobotę 13 października. Jak zawsze spotykamy się do godziny 9.00 w Chrzanowie przy Muzeum i wybieramy cel wypadu.

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 05/10/2025 13:00
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do