PSV Podłęże grało w turnieju Orlik Polska

W ostatni weekend września odbyły się w mistrzostwa Polski Amatorów w piłce nożnej a dokładniej VI Ogólnopolski finał Ligi Mistrzów Orlik Polska Rzeszów 2016. W turnieju udział wzięło 20 najlepszych amatorskich drużyn w Polsce, czyli mistrzowie wszystkich województw, gospodarz turnieju, zwycięzca poprzedniej edycji oraz dwie drużyny zaproszone przez Fundację Orlik Polska.

Wśród najlepszych po raz pierwszy reprezentant Jaworzna jak również województwa Śląskiego PSV Podłęże Jaworzno. PSS SALOS rozpoczął współpracę z Orlik Polska w marcu tego roku, dzięki temu mistrz i zdobywca pucharu ligi Salos, mogli reprezentować Jaworzno w finałach Wojewódzkich w Bielsku Białej, które odbyły się początkiem września, zwycięzca finału wojewódzkiego (PSV) miał natomiast zapewniony udział w finale ogólnopolskim, gdzie wszyscy uczestnicy mieli opłacony pobyt i wyżywienie. Jak podaje organizator, w całym projekcie udział wzięło 40.000 zawodników z 3.500 drużyn i rozegrano 25.000 meczów, aby wyłonić finałową dwudziestkę.

Drużyna PSV Podłęże dzięki pomocy Urzędu Miejskiego w Jaworznie (Wydział Edukacji, Kultury i Sportu), za co serdecznie dziękujemy, nie musiała się również martwić o transport, tylko w piątek stawić się punktualnie na zbiórce, aby zdążyć na losowanie grup, które odbyło się w Politechnice Rzeszowskiej, los przydzielił im przeciwników: Sebex Gołdap (Warmińsko Mazurskie), Szybcy i Wściekli Cieszkowy (Świętokrzyskie), Polonia Rzeszów i FCB Szczecin.

O godzinie 8:00 w sobotę rozpoczęła się ceremonia Otwarcia Mistrzostw, gdzie Organizatorzy przywitali wszystkie drużyny. Następnie od godziny 9:00 na dwóch Orlikach rozpoczęły się rozgrywki grupowe, które miały wyłonić niedzielnych ćwierćfinalistów.

Nasi zawodnicy w pierwszym meczu z Sebex Gołdap rozpoczęli fantastycznie, szybko wychodząc na prowadzenie 2:0, niestety dwa indywidualne błędy w obronie, doprowadzają do remisu i nerwowej końcówki meczu, gdzie tracimy kolejne dwie bramki i przegrywamy wygrany mecz. Kolejny mecz to łatwe i efektowne zwycięstwo z Szybcy i Wściekli Cieszkowy 6:2. Trzeci mecz grupowy był meczem o wszystko, PSV nie mogło już sobie pozwolić na porażkę, jednak doświadczona drużyna z Rzeszowa pierwsza strzeliła bramkę i bardzo mądrze się broniąc zakończyła marzenia jaworznian o ćwierćfinale. Ostatni mecz bez historii, FCB Szczecin dalej się liczył w walce o awans a załamani zawodnicy z Podłęża, nie potrafili już się przeciwstawić przeciwnikowi i wysoka porażka 1:6 stała się faktem. Na tym zakończył się VI finał Orlik Polska dla drużyny PSV, miejmy nadzieję, że w przyszłym roku również uda się awansować, którejś z „naszych Salosowych” drużyn do ogólnopolskiego finału i poprawi osiągnięcie zawodników z Podłęża, którzy zostali ostatecznie sklasyfikowani na miejscach 13-16.

Wyniki meczów grupowych:

FCB Szczecin – Szybcy i Wściekli Cieszkowy 2:1
PSV Podłęże – Sebex Gołdap 2:4
Szybcy i Wściekli Cieszkowy – PSV Podłęże 2:6
Dan Cake Polonia Rzeszów – FCB Szczecin 2:1
PSV Podłęże – Dan Cake Polonia Rzeszów 0:1
Sebex Gołdap – Szybcy i Wściekli Cieszkowy 2:3
Dan Cake Polonia Rzeszów – Sebex Gołdap 1:2
FCB Szczecin – PSV Podłęże 6:1
Sebex Gołdap – FCB Szczecin 1:1
Szybcy i Wściekli Cieszkowy – Dan Cake Polonia Rzeszów 0:4

Tabela grupy C:

1 Dan Cake Polonia Rzeszów 4 9
2 FCB Szczecin 4 7
3 Sebex Gołdap 4 7
4 PSV Podłęże 4 3
5 Szybcy i Wściekli Cieszkowy 4 3

Turniej ostatecznie wygrała drużyna Albatros Ząbki, która w meczu finałowym pokonała Genticus Białystok 6:2, na pocieszenie pozostaje fakt, iż grupowy rywal, któremu PSV dorównywał na boisku, czyli Polonia Rzeszów zajęła trzecie miejsce wygrywając w małym finale z Andrychów FC.

PSV Podłęże wystąpiło w turnieju w składzie:
Mateusz Sobczak (Kapitan), Dariusz Marszałek, Piotr Kuryło, Sławek Szczuka, Radosław Karaczyn, Marcin Mazurek, Maciej Byrczek, Konrad Czapla, Kamil Oleksy, Rafał Sarek, Michał Sojka, Łukasz Koniorczyk oraz drużynę wspierali rezerwowi Łukasz Kowalski, Łukasz Sabal, Marcin Sikorski (Prezes), Wenancjusz Ples (Honorowy Prezes), Krzysztof Kuska (Wiceprezes), Patryk Szczuka (Kierownik drużyny).

Podsumowując turniej stał na wysokim poziomie sportowym, większość drużyn solidnie przygotowała się do udziału w turnieju, lecz Organizatorzy, mimo, że bardzo się starali, aby wszystko było załatwione tak jak potrzeba, nie uniknęli kilku błędów, jakim na pewno jest brak dwóch sędziów na zawodach tej rangi czy zaproszenie większej ilości drużyn niż mogło grać w turnieju.