Reklama

Dziwna świecznica - tajemniczy grzyb i zapadliska w Jaworznie

Jest koniec września, a dokładniej niedziela 29. Na tytułowe zachodnie kresy wybrałem się w miłym towarzystwie na kaniobranie, licząc na to, że to, co tamże stwierdziłem w środę 25 września, wciąż tam jest i to w ilości opłacalnej dla kilku osób. Kań było sporo. Osobiście do Chrzanowa przywiozłem ponad 40 kapeluszy słusznych rozmiarów. Jak wspomniałem w poprzednim odcinku, innych gatunków z kręgu koszykowych nie było. Były rozmaite huby w tym błyskoporek podkorowy, hubiak pospolity, lakownica spłaszczona oraz żółciak siarkowy.

Dziwna świecznica

Grzyby to bardzo nieprzewidywalna grupa organizmów. Nigdy nie wiadomo kiedy, gdzie i w jakiej ilości się pojawią. Czasami powiadam, że może się zdarzyć, iż dany gatunek posiada w obyczaju pojawianie się w przysłowiowy piątek trzynastego. W czwartek dwunastego jeszcze go nie widać a w sobotę czternastego już go nie ma, A my dajmy na to, na grzyby wybieramy się w niedzielę piętnastego. Kiedy w 2022 roku realizowałem cykl stu filmów na stulecie Polskiego Towarzystwa Botanicznego jednym z jego bohaterów była świecznica rozgałęziona zwana także świecznikiem rozgałęzionym. Do 2022 roku z tym gatunkiem zetknąłem się tylko sześć razy. Od tego czasu widujemy się coraz częściej. Zazwyczaj preferuje drewno topolowe. Teraz zetknąłem się z nim na buku, brzozie, a nawet czeremsze amerykańskiej. Na pierwszy rzut oka grzyb ma owocnik zbudowany z licznych gałązek. Określa się go mianem klawarioidalnego. Na szczycie każdej gałązki znajduje się niewielki talerzyk ozdobiony drobnymi gałązkami. Tutaj natrafiłem na dwa większe skupiska tego gatunku.

Mokro, mokro

Wędrując po tym terenie, nader często trafia się na leje sufozyjne, znaczy się zapadliska górnicze. Są też bardziej rozległe obniżenia wypełnione wodą i na pewno nie jest to deszczówka, tylko woda gruntowa, której według prezydenta Jaworzna nie powinno tutaj być. Poziom wody utrzymuje się na głębokości około 3 metrów od powierzchni. Największy z tutejszych zbiorników jest w pewnym sensie widoczny z kosmosu. Mniejszy pokryty warstwą rzęsy drobnej skrywa się w cieniu drzew. Brzegi większego akwenu porasta szuwar z trzciny pospolitej. Między innymi towarzyszy jej karbieniec pospolity. Znaczy się, że w obu przypadkach nie mamy do czynienia z dołami okresowo zapełniającymi się deszczówką. Część obecnie penetrowana nie należy do Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego, a droga S1 spełnia się w roli zapory śródlądowej zatem teoretycznie tymi akwenami moglibyśmy się nie przejmować. Wszelako po właściwej, wschodniej stronie także ona jest, o czym świadczą lokalne skupiska roślin charakterystycznych dla takich siedlisk. Jak głęboko znajduje się tam woda gruntowa powinno się sprawdzić.

Dziki ślad

Jaworzno słynie w Polsce z racji sporej obecności dzików w obszarze zabudowy. Między innymi widać to w okolicy Galeny. O wiele trudniej na ich obecność trafić w lesie, ale jest coś bardzo charakterystycznego, pomijając buchtowanie dla ich działalności. Są to drzewa z charakterystycznie obdartą korą niemalże do gołego drewna. Tutaj była to średnio gruba sosna zwyczajna. Taki ślad pozostawiają dziki, kiedy mocno ocierają się o drzewa, dbając o futro.

PS Osiemnasta tegoroczna wycieczka odbędzie się 12 października. Spotykamy się w Chrzanowie przy ulicy Mickiewicza 13 do godziny 9.00. Cel wędrówki ustali się tego dnia.

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 13/10/2024 12:00
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do