
Bogdan Wołkowski został selekcjonerem kadry kobiet i mężczyzn. W wywiadzie z portalem jaw.pl opowiedział, jak decyzja została podjęta, co dalej z UKS Fair Play Jaworzno oraz jakie są jego plany na najbliższą przyszłość?
Bogdan Wołkowski, legenda polskiego bilardu i trener klubu UKS Fair Play Jaworzno, właśnie objął funkcję selekcjonera kadry narodowej kobiet i mężczyzn. Kilka dni temu Polski Związek Bilardowy podjął decyzję, która dla Wołkowskiego była dużym, ale jednocześnie miłym zaskoczeniem. Jak sam przyznaje, nie zamierzał startować w konkursie ze względu na prowadzenie klubu w Jaworznie. Ostatecznie otrzymał jednak propozycję od zarządu i z dumą oraz radością ją przyjął.
Bogdan Wołkowski od ponad 30 lat łączy pasję z codzienną pracą. Choć nowa rola selekcjonera kadry narodowej wiąże się z licznymi wyjazdami na turnieje oraz obowiązkami, to zapewnia, że UKS Fair Play Jaworzno nadal pozostaje priorytetem. W jego zastępstwie podczas nieobecności na treningach pomagać będzie Beata Humańska, która jest drugą trenerką w klubie.
Przed nowym selekcjonerem stoi teraz bardzo intensywny sezon. Już pod koniec marca kadra narodowa wyruszy na Mistrzostwa Europy w Estonii, gdzie będzie walczyć o najwyższe lokaty przez dwa tygodnie. Bogdan Wołkowski przyznaje, że najtrudniejszą rolą trenera jest dokonanie selekcji zawodników. Na mistrzostwa może zabrać tylko pięciu, podczas gdy potencjalnych kandydatów jest aż ośmiu.
W przypadku UKS Fair Play Jaworzno priorytetem są najbliższe rozgrywki pierwszoligowe oraz udział kobiet w Pucharach Polski. To właśnie one dają szansę awansu na Mistrzostwa Polski. Kluczowe również będzie utrzymanie się w pierwszej lidze, co podkreśla szkoleniowiec, nie jest łatwym zadaniem.
Selekcjoner nie ukrywa, że polski bilard cieszy się uznaniem na arenie międzynarodowej. Na największych turniejach nasi reprezentanci regularnie plasują się w czołówce, a metoda inspiruje trenerów z wielu krajów. Nowy selekcjoner zamierza kontynuować ten model, skupiając się na szkoleniu już od najmłodszych lat i zapewniając płynne przejście juniorów do rywalizacji seniorskiej.
Mimo napiętego grafiku, Bogdan Wołkowski traktuje swoją działalność bardziej jak hobby niż obowiązek. O bilardzie mówi, że jest to dla niego stały urlop.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie