
O DJ C-Boolu twierdzi się, że tworzy muzykę klubową na światowym poziomie. Grywał w klubach w Stanach Zjednoczonych, a tam muzycznych nieudaczników się nie zaprasza.
Na jaworznickim koncercie nam najbardziej przypadł do gustu utwór autorski artysty Golden Rules. W tej sympatii nie jesteśmy odosobnieni. Piosenka ukazała się na YouTube w kwietniu, ma do dzisiaj na koncie ponad 3,9 mln wyświetleń, 35 tys. polubień i świetne komentarze. Wynika z nich, że gdyby na Eurowizji to owa piosenka nas reprezentowała, to byśmy wygrali, czyli jak mawiają „numer wymiata”.
Prywatnie C-Bool w latach szkolnych uważany był za kujona. To dobrze, jest pewnie więc świetnie wykształcony, na dokładkę ma duże poczucie humoru, za co Go polubiliśmy.
Podsumowując koncert C-Boola – publika przyszła liczna, z chęcią wtórowała artyście, zatańczyła, było więc jednym słowem, może dwoma – całkiem fajnie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie