Dziki grasują i straszą ludzi

Dziki na Niedzieliskach pojawiły się kilka tygodni temu. Mieszkańcy ulicy Wiejskiej mówią, że takiej sytuacji nie było tutaj nigdy. Problem w tym, że nieproszonych gości nie można odstrzelić.


Zwierzęta podchodzą w okolice domów wieczorami. Tratują zboże i zjadają uprawiane ziemniaki. Mieszkańcy się boją.
Gdy zapada zmierzch właściciele upraw zaciągają warty przy swoich polach. Próbują się też zabezpieczyć prowizorycznymi ogrodzeniami.
Jak powiedział nam Czesław Odrzywołek z Referatu Rolnictwa i Leśnictwa Urzędu Miejskiego dzików w Jaworznie jest ostatnio bardzo dużo.
Za leśną zwierzynę odpowiadają koła łowieckie. W przypadku szkód czynionych w uprawach wypłacają rolnikom odszkodowanie, a gdy dzików jest zbyt wiele na danym obszarze mogą je odstrzeliwać.
Łowczy Andrzej Kozakiewicz z koła łowieckiego „Słonka” mówi, że na razie dzików nie można odstrzeliwać, ponieważ są to lochy z młodymi.
W planie na ten rok przewidziany jest odstrzał 180 sztuk dzików w całym Jaworznie. Będzie to możliwe dopiero jesienią, po zakończeniu okresu ochronnego.



UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.[hana-flv-player video="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/1b/07.flv" height="auto" description="" player="2" autoload="true" autoplay="false" loop="false" autorewind="true" splashimage="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/1b/07.jpg" /]