Jacek Maro liczy na powrót

Jacek Maro liczy na zatrudnienie w bibliotece na stanowisku zastępcy dyrektora tej placówki. Pismo, w którym wyraża gotowość do podjęcia pracy po zakończeniu okresu wypowiedzenia złożył w ub. tygodniu.




Jak się okazuje, kilku lat temu Maro, jako zastępca dyrektora biblioteki, otrzymał zgodę na urlop bezpłatny, by mógł przyjąć pełnienie funkcji dyrektora biblioteki po odejściu na emeryturę swojej poprzedniczki. Korzystanie z urlopu bezpłatnego przyznano mu na czas pełnienia funkcji dyrektora biblioteki.
Dziś Maro chce skorzystać z tego swoistego podwójnego zatrudnienia. Na podjęcie decyzji w tej sprawie prezydent ma czas do 30 września.
Tymczasem wiemy już, że Maro mimo upomnień głównej księgowej, świadomie zaniżył przychody w planie finansowym.
Wykonana dziś korekta planu wskazuje, że w bibliotece było więcej pieniędzy, niż pokazywał Jacek Maro aż o 189 tys. złotych.
Potwierdzają się też docierające do nas informacje, że biblioteka zatrudnia wielu pracowników skoligaconych ze sobą rodzinnie. Są wśród nich powiązania rodzinne tak z Maro jak i z szefową od spraw kadrowych.
Szczegóły w jutrzejszym wydaniu „Co tydzień”.



UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.[hana-flv-player video="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/1b/41.flv" height="auto" description="" player="2" autoload="true" autoplay="false" loop="false" autorewind="true" splashimage="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/1b/41.jpg" /]