
Lubimy myśleć, że pamięć działa jak archiwum. Gdy coś się dzieje zapisujemy to w głowie, a potem możemy to odtworzyć, kiedy tylko chcemy. Niestety: nasz mózg nie jest bibliotekarzem z doskonałą kartoteką. Jest raczej… opowiadaczem historii, który za każdym razem trochę ją dopowiada i często nas przy tym oszukuje.
W psychologii poznawczej od dawna wiadomo, że pamięć nie jest wiernym zapisem rzeczywistości, ale aktywnym procesem rekonstrukcji. To znaczy, że za każdym razem, gdy coś wspominamy, nie odtwarzamy tego jak filmu, tylko składamy fragmenty na nowo – z emocji, skojarzeń, wiedzy i oczekiwań.
Jednym z najciekawszych zjawisk jest tzw. fałszywe wspomnienie. Czasem jesteśmy przekonani, że coś się wydarzyło, choć… nigdy nie miało miejsca. Możesz na przykład wspominać jakieś zdarzenie z dzieciństwa jakbyś tam był, mimo że znasz je tylko z opowieści. To efekt tego, że nasz mózg wypełnia luki najbardziej prawdopodobnymi elementami – często nie odróżniając wspomnienia od wyobrażenia.
W książce Pułapki myślenia Daniel Kahneman opisuje, jak nasz system poznawczy upraszcza rzeczywistość, aby szybciej podejmować decyzje. W kontekście pamięci działa to podobnie – automatycznie dopasowujemy wspomnienia do aktualnych przekonań, emocji i oczekiwań.
Co ciekawe, najlepiej zapamiętujemy nie same zdarzenia, lecz emocje, które im towarzyszyły. Przykładowo, z pierwszego dnia w pracy najlepiej pamiętasz stres i poczucie zagubienia, niekoniecznie to, co jadłeś na lunch. Nasza pamięć ma też tendencję do dodatkowego wzmacniania najwyraźniejszych przeżyć – najgorszego lub najlepszego momentu. Kahneman nazwał to regułą szczytu i końca. To dlatego po trudnej podróży pamiętamy głównie chaos na lotnisku i piękny zachód słońca ostatniego dnia.
Pamięć z biegiem czasu ulega modyfikacjom. Często nieświadomie aktualizujemy nasze wspomnienia, by bardziej pasowały do tego, jak postrzegamy siebie dziś. Możemy np. "zmiękczyć" wspomnienie konfliktu z kimś, kto stał się nam bliski – albo odwrotnie, przypomnieć sobie negatywne rzeczy o kimś, kto nas zawiódł. Pamięć to nie tylko magazyn, ale też mechanizm regulujący naszą tożsamość. Dlatego bywa wybiórcza. I dlatego ludzie, którzy przeżyli trudne doświadczenia, mogą mieć zaburzenia pamięci – nie dlatego, że „coś z nimi nie tak”, ale dlatego, że mózg próbuje chronić psychikę.
Psychologowie zidentyfikowali wiele konkretnych błędów pamięci. Oto 4 najpopularniejsze z nich:
Wszystko to dzieje się bez naszej świadomości – dlatego warto mieć pokorę wobec własnych wspomnień i nie traktować ich jako niepodważalnego dowodu.
Świetnym przykładem fałszywych wspomnień są masowe złudzenia pamięciowe. Klasykiem jest to przykład Pikachu z Pokemonów. Pamiętasz jaki kolor miał jego ogon? Wiele osób jest przekonanych, że ogon miał czarną końcówkę – tymczasem w oficjalnym wyglądzie nigdy jej nie było. Inny przykład to logo Monopoly – czy jego postać ma monokl? Nie, ale nasz mózg podpowiada taki szczegół, bo to pasuje do bogatej postaci z dawnych czasów.
Jeszcze mocniejszy przykład dotyczy katastrofy z 11 września. W badaniach przeprowadzonych kilka lat po ataku na World Trade Center pytano ludzi, gdzie byli i co robili, gdy dowiedzieli się o zamachach. Choć byli absolutnie pewni swoich odpowiedzi, wielu z nich opisywało scenariusze, które nie mogły się wydarzyć – np. że widzieli pierwszy samolot na żywo w telewizji (nie było transmisji), albo że ktoś bliski im to powiedział, choć faktycznie byli wtedy sami. Pamięć emocjonalna była silna – ale zafałszowana.
Mózg lubi przekształcać intencję w fakt. Warto być świadomym, że nie zawsze „wiemy na pewno”, tylko „tak nam się wydaje”.
Choć nie da się uniknąć błędów pamięci, można (i warto) nad nią pracować i wzmacniać. Pomocne we wspieraniu naszej pamięci jest:
Jeśli masz poczucie, że Twoja pamięć jest wyjątkowo niestabilna, że trudno Ci zaufać własnym wspomnieniom lub wracają do Ciebie emocjonalnie obciążające obrazy – warto porozmawiać ze specjalistą psychologiem. Bo pamięć nie działa w oderwaniu od naszej psychiki i czasem jej mocniejsze zakrzywienia to sygnał, że coś głębiej domaga się Twojej uwagi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie