Komornik zapukał do Paderewskiej

Komornik zapukał dziś do drzwi Marii Warmińskiej-Paderewskiej, wdowy po profesorze Andrzeju Paderewskim. Po śmierci męża pani Maria znalazła się w bardzo trudnej sytuacji materialnej. W wrześniu ubiegłego roku sąd wydał wyrok nakazujący eksmisję z mieszkania nauczycielskiego znajdującego się w budynku Zespołu Szkół nr 3 w Szczakowej.



Zdecydowało o tym zadłużenie lokalu wynoszące około 2 tys. złotych.
W mieszkaniu przy ul. Koszarowej znajduje się gromadzony przez długie lata księgozbiór prof. Paderewskiego. Pani Maria obawia się o jego los.
O swojej trudnej sytuacji pani Maria Paderewska opowiedziała nam we wtorek. Ma ogromny żal, że chcą ją wyrzucić z mieszkania.
Sprawa nie jest prosta. Pani Maria bardzo długo nie płaciła za mieszkanie. Zameldowana jest w Chrzanowie. Dziś twierdzi, że nie może tam mieszkać i chce zostać w mieszkaniu w Szczakowej. Od wydania wyroku eksmisji minął już niemal rok. Jak mówi dyrektor Miejskiego Zespołu Obsługi Placówek Oświatowo-Wychowawczych (wierzyciela), Bogusława Śledzińska wielokrotnie podejmowane próby porozumienia z panią Marią spełzły na niczym.
Od maja 2007 roku zarządcą budynku szkoły w Szczakowej jest jej dyrektor Zbigniew Kasperkowicz, wówczas pani Maria nie miała już prawa do lokalu. Choć dyrektor mówi, że jest mu żal pani Marii i niestety nie może jej w żaden sposób pomóc, to z drugiej strony, jak sam przyznał, chce pozyskać wszystkie 9 lokali nauczycielskich znajdujących się w szkole na sale lekcyjne.
Pani Maria jest członkiem NSZZ Solidarność Pracowników Oświaty, a jej zmarły mąż zasłużonym działaczem tego związku. Przewodniczący związku nic nie wiedział o obecnej sytuacji pani Paderewskiej, choć przyznaje, że związek kilkakrotnie udzielał jej wsparcia finansowego. Maciej Brül obiecał zastanowić się nad możliwościami pomocy w obliczu eksmisji.
Wczoraj pani Maria rozmawiała jeszcze z prezydentem Jackiem Nowakiem mając nadzieję, że z jego pomocą uda się odroczyć wyrok eksmisyjny. Nie udało się. Prezydent nie może podjąć takiej decyzji.
Komornik przybył w asyście dwóch swoich pracowników, dwóch funkcjonariuszy policji, były też dwie osoby reprezentujące wierzyciela, czyli MZOPOW. W końcu ustalono, że eksmisja będzie odroczona o miesiąc. Największym problemem jest fakt, że sąd wydając wyrok eksmisji nie przyznał pani Paderewskiej prawa do lokalu socjalnego ze względu na jej meldunek w Chrzanowie.
Prezydent Jacek Nowak widzi możliwości wyjścia z tej sytuacji. Pani Maria musi jednak podjąć przez cały najbliższy miesiąc intensywną współpracę z wierzycielem i z dyrektorem placówki, w której znajduje się mieszkanie. Czy przez ten miesiąc MZOPW i dyrektor Zbigniew Kasperkowicz będą mogli pomóc pani Marii? Czy zadba o nią również Solidarność? Pani Paderewska bardzo na to liczy.


UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.[hana-flv-player video="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/1c/06.flv" height="auto" description="" player="2" autoload="true" autoplay="false" loop="false" autorewind="true" splashimage="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/1c/06.jpg" /]