MDKowski Błysk w bajce muzycznej „Prezent dla Królewny”

Grupa teatralna MDKowski Błysk, jak nietrudno się domyślić, działa przy Młodzieżowym Domu Kultury. Tworzą ową grupę mali aktorzy - w wieku od 7 do 10 lat oraz powyżej 10 lat.

W „Prezencie dla Królewny” zaprezentowało się 17 małych aktorów z grupy młodszej. To muzyczna bajka o królewnie Esmeraldzie, która ma wszystko czego zapragnie, ale pomyślała, że w prezencie urodzinowym chciałaby otrzymać najzwyklejszą skakankę. I tu, jak mawiają, „zaczęły się schody”. Trzeba było przemierzyć wzdłuż i wszerz całe królestwo, pokonać groźnego smoka i złą Królową. Ale jak to w bajkach bywa wszystko skończyło się dobrze. Esmeralda otrzymała skakankę, co ją niebywale ucieszyło.

Scenariusz bajki jest wspólnym dziełem prowadzącej grupę Ewy Szpak i samych małych aktorów. - Każdy scenariusz bajki muzycznej, którą przygotowuję z tą najmłodszą grupą MDKowskiego Błysku – mówi Ewa Szpak - wygląda tak: dzieci wcielają się w bohaterów, same podpowiadają kim chciałyby być. Ja na podstawie typów dzieci tworzę historię. Oczywiście to musi być historia adekwatna do tego poziomu, do tego wieku. To są najczęściej historie z przesłaniem, walka dobra ze złem, jak to w baśniach bywa. Z tej bajki wynika, że radość może nam sprawić najprostsza rzecz, przedmiot banalny, skakanka. Już zapominamy o tym, że można się świetnie taką skakanką bawić. Ta królewna, która ma mnóstwo rzeczy, proponują jej różne prezenty, i karoce w kwiaty i sukienki, marzy tylko o jednym, o skakance, żeby w rytm radości serca korzystać z tej skakanki.

W spektaklu pojawiają się piosenki dziecięce. - To są piosenki, które dzieci doskonale znają – mówi Ewa Szpak – one mi je zaproponowały, więc scenariusz powstał w oparciu o piosenki, które dzieci śpiewają. To są bardzo popularne dziecięce piosenki.

Taka zabawa w teatr to dla milusińskich wyłącznie dobra sprawa. - Działa terapeutycznie, ponieważ te dzieci uczą się walczyć ze swoim stresem – dodaje Ewa Szpak. - Lubię pracę z takimi dziećmi. Jest to – nie ukrywam – trudny materiał, bo trzeba go tworzyć, wcielać je w postaci, ale to są dzieci, które serio podchodzą do zadania, mają też wyobraźnię, one tą wyobraźnią podpowiadają np. jak można ulepszyć jakąś scenę. Dzieci są tutaj najważniejsze, śpiewają, tańczą. To małe zdolne dzieci.

W rolę pająka wcieliła się Ola Surowiec, która mówi, co że z tej roli wynika, że trzeba pomagać innym i ostrzegać ich przed złem, a pająk ostrzegł rycerza przed złym smokiem i pomagał znaleźć prezent. 

Zofia Lisowska zagrała złą królową. – To postać, która ma zepsuć urodziny Królewny – mówi Zofia - tak żeby nic nie wyszło, żeby to były najgorsze urodziny na świecie, ona nie lubi, jak dzieci się śmieją, nie przepada za kolorami, jest pochmurna, na końcu ona zostaje złapana, ale jak to w bajkach wszystko kończy się dobrze. Myślę, że kiedyś będzie dobrą królową, ale nie wiem, czy od razu, wystarczy inaczej spojrzeć na świat.

Ania Mazgaj grała Królewnę Esmeraldę. - Ta skakanka to dobry prezent, bo nawet mała rzecz może cieszyć – opowiada Ania. - Bardzo lubię tę postać, choć czasami trudno było mi się do tej roli przygotować, w niektórych scenach trudno się było nauczyć zachowania na scenie.

Mali jaworznianie licznie pojawili się na tym udanym spektaklu, i bardzo dobrze. Towarzyszyli im duzi jaworznianie. Niechże się wszyscy uczą, że niewielkie prezenty też mogą cieszyć.