
W środę późnym wieczorem na lotnisku Kraków-Balice doszło do niepokojącego incydentu z udziałem 50-letniego mieszkańca Jaworzna. Mężczyzna wywołał awanturę na pokładzie samolotu przybywającego z Liverpoolu, co zmusiło załogę do wezwania specjalnej jednostki Straży Granicznej - podaje RMF FM.
Według relacji świadków oraz członków załogi, pasażer wykazywał się wyjątkowo agresywnym zachowaniem, ignorował polecenia personelu pokładowego, a komunikacja z nim była znacząco utrudniona. Sytuacja była na tyle poważna, że stanowiła zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu, co skłoniło załogę do podjęcia natychmiastowych działań.
Na miejsce wezwano funkcjonariuszy Straży Granicznej z Zespołu Interwencji Specjalnych, którzy musieli użyć środków przymusu bezpośredniego, aby opanować sytuację. Mężczyzna został wyprowadzony z samolotu w kajdankach, co potwierdza powagę incydentu.
Za swoje zachowanie jaworzanin został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Podstawą prawną nałożonej kary było naruszenie art. 210 ust. 1 pkt. 9 Ustawy Prawo Lotnicze, który dotyczy nieprzestrzegania zasad bezpieczeństwa w ruchu lotniczym.
Warto zaznaczyć, że nie jest to odosobniony przypadek. Od początku 2024 roku funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych interweniowali już 25 razy wobec pasażerów zakłócających bezpieczeństwo na pokładach samolotów na lotnisku Kraków-Balice.
Rosnąca liczba podobnych incydentów skłania służby do zachowania wzmożonej czujności. Eksperci podkreślają, że szybka i zdecydowana reakcja załogi oraz Straży Granicznej jest kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim podróżującym.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Widzę agresję dzień w dzień w Jaworznie i jestem przerażona takim zachowaniem.Wyzwiska,przekleństwa,plucie po przystankach,wrzaski,nie liczenie się z drugim.Zero kultury,dno.Uwazam,że kiedyś w Jaworznie było spokojniej i nie było tyle chamstwa.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.