
Wystawa biograficzna: „Karol Pniak we wspomnieniach Grażyny Paul-Materny” jest do obejrzenia w Domu Kultury w Szczakowej. Warto tam wstąpić, przyglądnąć się dokumentom i licznym fotografiom z lat przedwojennych oraz tych z Polski Ludowej.
Odnosi się wystawa do rodziny Pniaków: Heleny i Karola oraz do rodziny Paulów. Widzimy czas, który minął, a który żyje we wspomnieniach świadka wydarzeń, a jest nim pani Grażyna. To ona przechowała liczne pamiątki i zainspirowała taką ekspozycję.
Oczywiście kluczową postacią jest pilot Karol Pniak, mąż jej cioci Helenki z Paulów. Widzimy obrazy wojennego czasu i powojennego trudu. Franciszka i Józef Paulowie, to przedwojenni kupcy, przedsiębiorcy. To oni ponieśli najwięcej strat wraz ze zmianą ustroju z kapitalistycznego na socjalistyczny. Wojna zrujnowała ich dostatnią codzienność.
W domu dziadków Paulów na Pieczyskach, a także wujostwa Heleny oraz Karola Pniaków w roku 1937 zamieszkała kilkumiesięczna Grażynka. Opowieść o dzieciństwie i młodości tkwi w Pani Grażynie mocno i rozświetla jej życie. O tym jest jej książka pt. „Saga rodu Paulów”, wydało ją Muzeum Miasta Jaworzna w roku 2019. Podczas wystawy Adrian Rams odniósł się to tej książki, szczakowska ekspozycja ukazuje dokumenty w niej opisane. Książkę warto przeczytać, można wypożyczyć z naszej Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Pani Grażyna przyjechała na wernisaż wraz z redaktorem Krzysztofem Suligą, z którym w Myszkowie współpracuje, pisząc o historii tamtejszych rodzin. Zachwyciła nas wszystkich radością życia i trafnością myśli: „dzięki opowieściom istniejemy” – powiedziała. Jakże to celne spostrzeżenie łączące pokolenia. Przywitała się wzruszająco z redaktorami Mirosławą i Józefem Matysikami. Przecież w „Co tydzień” też drukowała swoje wspomnienia.
Uroczysty wernisaż odbył się 17 października, licznie przybyli znajomi i przyjaciele Pani Grażyny. Wystawę otworzył: Adrian Rams z Muzeum, Natalia Kamińska dyrektorka szkoły na Pieczyskach oraz Tadeusz Kaczmarek wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, który wręczył Pani Grażynie dyplom Honorowego Członka TPMJ. MCKiS reprezentował Marcin Miliński. Z Towarzystwa Przyjaciół Miasta Jaworzna była Urszula Warszawska i Maria Królikowska.
Z dużym zainteresowaniem przyglądaliśmy się fotografiom. Otoczyły Panią Grażynę koleżanki szkolne z Pieczysk. A były to wówczas: Krystyna Ślusarzówna, Kazimiera Warzechówna. Basia Storczykówna, przybyć nie mogła. Usłyszałam, że Pani dyrektor Natalia Kamińska to wnuczka Zosi Peuert. Była Małgorzata Hartman, Maria Leś-Runicka, Marian Żuromski (syn lekarza z tamtych lat Witolda Żuromskiego). Był Dariusz Sadowy, Gabrysia Pniakówna, Beata Szymonik najmłodsi, co jeszcze pamiętają pilota Karola Pniaka.
Atmosfera serdeczna i niekończące się rozmowy przy czekoladowym cieście, kawie, herbacie. Pani Grażyna Paul-Materna dama, energiczna ze świetną pamięcią przeniosła nas w świat dzieciństwa. Urodziła się w 1936, młodzież, która jej słuchała na wernisażu to pokolenie z XXI wieku. Dla nich dzieciństwo Pani Grażyny to historia. A historii najlepiej uczyć się od naocznych świadków także podczas wernisażu.
Wystawa w szczakowskim Domu Kultury jest dużą wartością dla historii naszego miasta. Zwiedzać ją można do czwartku 30 października.
Barbara Sikora
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie