
Zapaliła się piwnica domu jednorodzinnego w Jaworznie. Wszystkie trzy osoby, które przebywały w budynku, wymagały hospitalizacji. Do poparzonego przez ogień mężczyzny zostało wezwane Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
11 października to ciężki dzień dla strażaków z Jaworzna. W ciągu kilku godzin doszło do dwóch pożarów domów jednorodzinnych na terenie miasta. Chwile po północy strażacy gasili ogień w domu przy ulicy Dąb, po godzinie 9:00 interweniowali w Byczynie.
W domu jednorodzinnym na ulicy Makowej zapaliła się piwnica, w której znajdowały się drewniane przedmioty. Jeszcze przed przyjazdem strażaków jeden z mieszkańców własnymi siłami próbował ugasić pożar. Niestety został dość poważnie poparzony.
Na miejscu zdarzenia interweniowało aż 6 zastępów straży pożarnej i 17 strażaków, którym udało się ugasić pożar.
Do poparzonego mężczyzny zostało wezwane Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które zabrało go do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Oprócz mężczyzny w budynku przebywały jeszcze dwie osoby, które z podejrzeniem zatrucia dwutlenkiem węgla zostały przewiezione karetkami do szpitala w Jaworznie.
AKTUALIZACJA:
Jak przekazuje rzecznik prasowy Komendy Policji w Jaworznie Justyna Wiszowaty, do pożaru doszło w wyniku podpalenia. 80-letni mieszkaniec, znajdując się w kryzysie emocjonalnym, dokonał podpalenia pomieszczenia. Jego wnuk, z którym mieszka, kiedy tylko poczuł dym, próbował ugasić pożar. W wyniku tych działań poparzył się od pasa w dół, co stanowi około 20% jego ciała. 80-latek został zabrany do szpitala psychiatrycznego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
helikopter ratunkowy a za paliwo kto zapłaci ale akcja wgóle nie rozumiem po co helikopter ale mozna sie pośmiać
To jest tragedia ludzka, helikopterem szybko na oparzeniówkę w Siemianowicach, pomyśl zanim coś napiszesz.
Zatruć można się TLENKIEM węgla. Dwutlenek jest gazem duszącym. Gdyby był trujący nie byłoby go w napojach gazowanych.