Prezydent Jaworzna wydał nową decyzję w sprawie masztu telefonii komórkowej na Jeziorkach

Prezydent Jaworzna podjął kolejną decyzję w sprawie masztu telefonii komórkowej na Jeziorkach. Prezydent odmówił uchylenia wcześniejszej zgody wydanej przez niego na budowę stacji bazowej. Sprawa ciągnie się od sierpnia 2024 roku, kiedy wielka na kilkadziesiąt metrów budowla stanęła w bliskim sąsiedztwie domów bez wiedzy mieszkańców dzielnicy Jeziorki.

We wtorek, 23 grudnia w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Jaworznie opublikowano zawiadomienie o nowej decyzji prezydenta miasta. Wynika z niej, że po przeprowadzeniu wznowionego postępowania prezydent odmówił uchylenia swojej wcześniejszej decyzji z września 2023 roku, która zezwalała na budowę masztu.

Oznacza to, że pozwolenie na budowę stacji telefonii komórkowej sieci Play przy ulicy Insurekcji Kościuszkowskiej w Jaworznie pozostaje ważne.

Skarga do wojewody

Maszt telefonii komórkowej na Jeziorkach został wybudowany w sierpniu 2024 roku i dla mieszkańców tej dzielnicy był ogromnym zaskoczeniem. Nikt wcześniej nie poinformował ich o planowanej inwestycji. Decyzja o pozwoleniu na budowę została wydana bez ich udziału w postępowaniu.

Mieszkańcy wystąpili więc do prezydenta o wznowienie postępowania, jednak po odmowie, złożyli skargę do Wojewody Śląskiego.

Wojewoda dwukrotnie przyznał im rację. W swoich rozstrzygnięciach wskazał m.in. na naruszenia przepisów kodeksu postępowania administracyjnego oraz nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. W jednej z decyzji zwrócił uwagę m.in. na nieprawidłowości przy wznowionym postępowaniu. Decyzja o pozwoleniu na budowę masztu została więc uchylona, a sprawa wróciła do początku. Wojewoda nakazał ją ponownie rozpatrzyć.

Postępowanie w tej sprawie zostało wznowione we wrześniu tego roku i zakończyło się decyzją prezydenta z 22 grudnia.

Maszt jest potrzebny, ale nie w tym miejscu

Mieszkańcy dzielnicy Jeziorek od lat borykają się z problemem słabego zasięgu w tej części miasta. Maszt jest potrzebny, jednak nie w tej lokalizacji.

Czy mieszkańcy odwołają się od kolejnej decyzji prezydenta? Do sprawy będziemy wracać.