Reklama

PTTK Jaworzno na Lodowym 2627 m n.p.m.

AWAP
22/08/2016 10:00

Sukcesem zakończyła się kolejna wyprawa z Oddziału PTTK w Jaworznie, która 15 sierpnia stanęła na trzecim co do wysokości szczycie Tatr – Lodowym 2627 m n.p.m. Po Gerlachu zdobytym w 2007 r. i Łomnicy w 2015 r. zapełniło się podium najwyższych szczytów tatrzańskich.


Sześcioosobowa grupa wyselekcjonowanych, wytrawnych turystów z nadzieją wpatrywała się w niebo w przeddzień zaplanowanego ataku na szczyt.Prognozy pogody nie były zbyt pewne. Na niedzielę oprócz wniesienia plecaków na miejsce noclegu w Chacie Zamkowskiego zaplanowany był krótki spacer do Skalnej Doliny i z powrotem.Kapitanem drużyny był inicjator wypraw Jerzy Zięba, a zalążkiem tych wysokogórskich wypraw były rajdy Komisji Turystyki Górskiej, które przebiegały przez polskie i słowackie tatrzańskie szczyty.

O trudności zdobywania tego szczytu świadczy fakt, iż przewodnik może zabrać ze sobą do trzech turystów. Cały skład wyprawy – 2 turystki i 4 turystów został podzielony na dwie trzyosobowe drużyny. O godzinie 6 rano przed Chatą Zamkowskiego przywitaliśmy naszych słowackich przewodników Rudo i Joza. Maszerując Doliną Małej Zimnej Wody o poranku zameldowaliśmy się w Chacie Teryho – to najwyżej położone całoroczne schronisko w Tatrach. Po małej przerwie i po uzbrojeniu się w odpowiednie zabezpieczenia: kaski, liny, uprzęże, rękawiczki itp. razem ruszyliśmy w kierunku Przełęczy Siodełko (Lodowej).

Pogoda była obiecująca, po nocnym deszczu przywitały nas promienie porannego słońca i piękne widoki dodawały nam sił. Na przełęczy Lodowej drużyny związały się ze swoimi przewodnikami linami i ruszyliśmy przez Mały Lodowy w kierunku Lodowego Szczytu. Trasa wymagała ciągłego skupienia, były jednak chwile na odpoczynek i sesje fotograficzne.

Na wierzchołku tradycyjnie załopotała flaga Polski, a na koszulkach uczestnicy dumnie prezentowali logo PTTK. Dalej trasa prowadziła przez Lodowy Zwornik na Zadni Lodowy skąd opuściliśmy się w Dol. Pięciu Stawów Spiskich i kierując się na Wielki Staw Spiski po ogromnie kamienistym gołoborzu dotarliśmy z powrotem do Chaty Teryho. Tu był czas na posiłek i uzupełnienie płynów oraz miłe pożegnanie się z przewodnikami, ponieważ nie moglibyśmy sobie darować pięknych widoków na Tatry w tym na Łomnicę, okraszonych pełnym blaskiem słońca.

Do Chaty Zamkowskiego wróciliśmy już spacerem i zameldowaliśmy się w bazie o godz. 16-tej. Jeszcze tylko prysznic, pakowanie plecaków i ruszyliśmy w drogę szlakiem przez Hrebienok do Smokowca skąd w drogę powrotną do Jaworzna. Uczestnicy już snują plany na przyszły rok co chcieliby zdobyć. Zdobywcami Lodowego szczytu i pamiątkowej koszulki zostali: Ewa N., Patrycja J., Włodek K., Mateusz W., Robert W. i Jurek Z. (relacja foto na www.pttk.jaw.pl ). Z turystycznym pozdrowieniem. (JZ)

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do