
Trzecią rundę Pucharu Polski na szczeblu Małopolski ZPN Chrzanów rozegrano w środę 4 września na murawie stadionu przy Makowej 1 w Jaworznie. Gospodarzem spotkania była drużyna Zgody Byczyna, a gościła ona drużynę Victorii Jaworzno.
W pucharach niższego szczeblu niełatwo wyłonić faworyta. Choć po dotychczasowych potyczkach obu drużyn mogło się wydawać, że to drużyna Vici będzie wiodła prym na boisku, to tak naprawdę wszystko mogło się zdarzyć. Pierwsze 45 minut nie należały do górnolotnych. Drużyny grały zachowawczo jakby od niechcenia. Zdarzały się strzały w kierunku bramki przeciwnika, ale tak jak w przypadku grającego trenera Zgody - Łukasza Nowaka, były zbyt lekkie i czytelne, by mogły zagrozić bramce przeciwnika.
Wszystko rozstrzygnęło się w drugiej części meczu. Pierwszą bramkę na koncie gospodarze mogli odnotować po strzale Wiktora Webera w 57. minucie spotkania. Po dośrodkowaniu pod bramką gości i niefortunnej interwencji obrony, było już 2:0. Do końca zostało już niewiele czasu, kiedy zrobiło się nerwowo. Victoria atakowała, a bramkę kontaktową zdobył już w doliczonym czasie Michał Kowalik. Zatem Pucharowe Derby dla Zgody.
Tu jest Makowa i tutaj trzeba mieć "jaja", Żeby wygrać. Mamy atut swojego boiska. Chłopaków mam takich, którzy dają z siebie wszystko. Na tym etapie ten puchar nie był już dla nas priorytetem, ale ponieważ graliśmy z Victorią, ponieważ to są Derby Jaworzna, no to chłopaki dali z siebie wszystko. Gdyby dzisiaj była inna drużyna, pewnie potraktowalibyśmy to z ulgą i skupilibyśmy się na niedzieli, bo przegraliśmy ostatni mecz ligowy i jednak na niedzielę musimy być gotowi.
Mówi trener Zgody Byczyna - Łukasz Nowak
LKS Zgoda Byczyna - GKS Victoria Jaworzno 2:1
jargal
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie