Po przerwie gospodarze nieco bardziej przycisnęli i zepchnęli na kilka minut Szczakowiankę do defensywy. Próby zaskoczenia uważnej jaworznickiej obrony spełzły na niczym. W przeciągu dwóch minut poloniści wypracowali sobie nawet dwie groźne akcje w okolicach jaworznickiego pola karnego, ale kończyły się one bardzo niecelnymi strzałami. Z upływem czasu także jaworznianie próbowali się odgryzać. Szczakowianka kilka razy przedarła się pod bramkę rywali, ale nie potrafiła zakończyć tego celnym uderzeniem. Kilka razy zakotłowało się w polu karnym Polonii, ale wszystkie strzały były blokowane lub kończyły się stratą piłki. W końcówce jeszcze na strzał groźny strzał z dystansu zdecydował się Krzysztof Kamiński, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Ostatecznie więc oba zespoły musiały podzielić się punktami, co z przebiegu gry wydaje się sprawiedliwym rezultatem.Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie