Tłok w przychodni

Bez czterech poradni w GZLA. Pan Bogdan załamuje ręce. W Górniczej Zakładzie Lecznictwa Ambulatoryjnego Elvity od samego rana w kolejkach stoi kilkaset osób, które chcą zapisać się do lekarza specjalisty.


W holu GZLA przy Placu Górników było bardzo tłoczno. Niektórzy mówią, że takiej sytuacji jeszcze nie było. Dla pana Bogdana najgorszy jest jednak fakt, że nie może zarejestrować się do poradni endokrynologicznej, bo jej po prostu nie ma. Taki sam los – brak kontraktowania NFZ – spotkał jeszcze trzy poradnie GZLA: chirurgii i ortopedii dziecięcej (tzw. wad postawy), reumatologii i chorób metabolicznych. Dyrektor Jerzy Małocha twierdz, że nadchodzące półrocze to najgorszy okres w historii zakładu. Za kilka dni zapewne zostaną zarezerwowane już wszystkie miejsca do lekarzy specjalistów aż do czerwca. Tłumaczy, że pacjenci dlatego byli odsyłani na dni poświąteczne, ponieważ wcześniej nie miał pewności, jak będzie wyglądać kontraktowanie zakładu.
Dzwonimy do śląskiego oddziału NFZ z pytaniem, czy tak zła sytuacja jest tylko w GZLA i dlaczego pacjenci skazywani są na takie, delikatnie mówiąc, niedogodności. Czekamy na odpowiedź. Ale już teraz wiemy, że nie tylko w GZLA wstrzymywano zapisy na przyszły rok do lekarzy specjalistów. Podobnie było w wielu zakładach opieki zdrowotnej w kraju i podobnie jak u nas przestają istnieć poradnie specjalistyczne.



UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.[hana-flv-player video="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/25/d7.flv" height="auto" description="" player="2" autoload="true" autoplay="false" loop="false" autorewind="true" splashimage="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/25/d7.jpg" /]