Walka o dostęp do A4 trwa

W poniedziałek odbyła się pierwsza rozprawa przed warszawskim sądem, który rozpatruje pozew Jaworzna przeciwko ministrowi infrastruktury. Odmówił on dwukrotnie dostępu do informacji publicznej, nie ujawniając treści tajnej umowy koncesyjnej na budowę i eksploatację autostrady A4. Prawnicy ministerstwa zażądali, by sąd nie rozpatrywał sprawy, gdyż, ich zdaniem, prezydent i gmina Jaworzna nie ma prawa domagać się ujawnienia umowy. Takie prawo przysługiwać ma jedynie osobom fizycznym.



Sąd nie podzielił tego zdania i zdecydował o wezwaniu na kolejną rozprawę pełnomocników Stalexportu, gdyż to właśnie koncesjonariusz nie wyraża zgody na ujawnienie zapisów umowy, powołując się na ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Tomasz Tosza z Wydziału Inwestycji Miejskich uważa że stosowanie tych przepisów jest nadużyciem, gdyż Stalexport nie ma żadnej konkurencji. Jest faktycznym monopolistą, co potwierdził w zeszłorocznym wyroku Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, karząc spółkę za stosowanie nieuczciwych cen.

Ujawnienie umowy jest ważne dla otwarcia węzła Jeleń. Dotąd koncesjonariusz twierdził, że zamknięcie węzła wynikało z zapisów umowy. Jednak nigdy nie przedstawił żadnego dowodu na to, że umowa koncesyjna w jakimkolwiek miejscu określała los węzła.



UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.[hana-flv-player video="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/26/b9.flv" height="auto" description="" player="2" autoload="true" autoplay="false" loop="false" autorewind="true" splashimage="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/26/b9.jpg" /]