Reklama

Z perspektywy: Po nas choćby potop*)

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
25/02/2024 10:00
Prezydent pyta mieszkańców o ich opinie, więc w dobrym tonie jest nie pozostawiać Pana Silberta bez odpowiedzi. Ciekawe zatem kiedy w końcu dowiemy się, jak to naprawdę jest ze zmianami klimatycznymi? Ile w tym wszystkim polityki, a ile wynika z rzetelnie przeprowadzonych i zweryfikowanych badań naukowych?
Najpierw zachęcam jednak czytelników do przeczytania artykułu w internecie pod niniejszym linkiem https://wiadomosci.wp.pl/europa-zamarznie-niemcy-nie-daja-nadziei-6995552317840032a, który mnie bardzo zaskoczył. A co wy o tym sądzą?

Moim zdaniem prezydent nie rozumie istoty zmian klimatycznych. Świadomie więc lub nieświadomie podważa osiągnięcia nauki i powiela dezinformację w tej sprawie. Szkoda, że mieszkańcy nie mają prawa głosu na sesji, bo chętnie wygłosiłbym nawet kilkugodzinny wykład kształtujący postawę światopoglądową prezydenta. Bo temat jest bardzo obszerny i niemożliwością jest wyczerpać go w kilku zdaniach. To nie jest tak, że raptem wykonano badania cyrkulacji AMOC (prądy wodne znane jako AMOC — Atlantic Meridional Overturning Circulation, które determinują światową pogodę, przemieszczając ogromne ilości ciepłej lub zimnej wody po całym globie) i przyjdzie do Europy, zimno cofając zmiany klimatyczne. To właśnie zmiany klimatyczne i globalne ocieplenie jest tego skutkiem, a o temacie tym pisze się na świecie od co najmniej 20 lat. Mając głos na sesji, pokazałbym prezydentowi rzetelne i wiarygodne, nie tylko badania, ale także wieloletnie pomiary. Powiedziałbym także o swoich osobistych doświadczeniach z Atlantykiem. Oceanem, przez który po raz pierwszy płynąłem 22 lata temu. Przez ostatnie 7 lat, w drodze do Ameryki Południowej, przepływam go 6 razy rocznie w różnych porach roku. Powiedziałbym, jak bardzo zmieniła się temperatura powierzchniowa i jak bardzo granica ciepła przesunęła się na północ. Przez te wszystkie lata personalnie jesteśmy świadkami słabnącego ciepłego prądu zatokowego. Jego zatrzymanie będzie miało katastrofalne skutki. Jak bardzo? Na pewno poważniejsze niż obecnie jest to opisywane. Właśnie naukowcy bardzo ostrożnie ferują wyroki, aby nie siać zbyt wcześnie paniki.

Opowiedziałbym także o rozprawie noblowskiej prof. W. Nordhausa, który już 6 lat temu został uhonorowany Nagrodą Nobla za stworzenie modelu matematycznego, opisujące dynamiczne zmiany klimatu. Słusznie wyliczył, że poziom globalnego ocieplenia o 1,5°C jest niemożliwy do osiągnięcia i osiągnie on wartość pomiędzy 3,5 a 5°C. Ze wszystkimi negatywnymi tego skutkami. Bo poziom 1,5°C osiągniemy już niedługo, szybciej niż jeszcze 20 lat temu przewidywano. I jest to udowodnione na podstawie pomiarów prowadzonych od kilkudziesięciu lat. A funkcja go wyznaczająca nazywa się trend. Jakby noblista okazał się mało wiarygodnym źródłem informacji, porozmawialibyśmy o szeregu pomiarów wykonywanych przez najlepsze jednostki naukowe świata na czele z NASA. Powiedziałbym, że 90 proc. zjawiska globalnego ocieplenia dotyczy oceanów. Że tylko przez ostatnie 24 lata zakumulowana nadwyżka energii to 180 zettadżuli (Zetta = 1021). Energia, która zapewniłaby Polsce energię elektryczną na ponad 200 tys. lat, gdy historia naszej energetyki ma niewiele ponad 100 lat. Moglibyśmy także porozmawiać o koncentracji CO2 w atmosferze. Gdzie przez ostatnie 800 tys. lat poziom nigdy nie przekroczył 300 ppm. Wystarczyły jedynie 100 lat spalania paliw kopalnych, aby poziom ten wzrósł do 423 ppm (https://climate.nasa.gov/vital-signs/carbon-dioxide/).

Po części staram się zrozumieć taką postawę prezydenta. Zbliżają się wybory, a prezydent bardzo potrzebuje poparcia „węglowej” Solidarności. To właśnie najwyżsi rangą działacze związkowi, współpracują z fundacją CLINTEL, która od lat podważa osiągnięcia nauki i dowody naukowe. Od lat powiela dezinformację, wspierając lobby przemysłu wydobywczego. A przyjacielskie uściski i piątki z całą „śmietanką” zobowiązują. Tylko gdzie w tym wszystkim jest dobro mieszkańców i bezpieczna przyszłość naszych dzieci? To chyba polityków najmniej interesuje.

Gdyby prezydent zapewnił dostęp do lokali użyteczności publicznych, moglibyśmy zorganizować konferencję i zaprosić na wykład prof. Uniwersytetu Warszawskiego Pana Szymona Malinowskiego. Na pewno odpowiedziałby na wszystkie nurtujące pytania i obaliłby wszelkie, od lat powielane mity. Jest fizykiem atmosfery i chmurami zajmuje się już kilkadziesiąt lat swojej pracy naukowej. Obawiam się jednak, że taki wykład wysadziłby prezydenta z fotela, więc pozostają nam jego kanały informacyjne https://naukaoklimacie.pl/; https://youtu.be/osm5vyJjNY4?si=n465dYKE4_j4m_a0; https://youtu.be/ogyvZqwNeEQ?si=f7m35vlQjnBzKfL6. Myślę, że warto poświęcić chwilę uwagi, aby lepiej zrozumieć istotę problemu i uodpornić się na dezinformację osób, które dla utrzymania swoich stanowisk, gotowe są poświęcić świat — przyszłość całego świata.

Artur Nowacki


*) Po nas choćby potop – powiedzenie przypisywane Madame de Pompadour, kochance Ludwika XV, która w opinii ludu marnotrawiła pieniądze państwowe na huczne zabawy w Wersalu i nakłaniała króla do rozrzutności.

[caption id="attachment_308232" align="aligncenter" width="959"] Artur Nowacki[/caption]

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do