Po zwycięstwie w Skarżysku-Kamiennej MCKiS Energetyk Jaworzno w sobotę podejmował Błękitnych Ropczyce. Nastawienie w ekipie Jacka Sowy było oczywiście pozytywne, zawodnicy chcieli wygrać.
Bardzo ważny dla losów spotkania był pierwszy set, który został przegrany na własne życzenie.Gra toczyła się łeb w łeb, ale Energetyk od stanu 23:23 zaczął popełniać błędy, głównie w zagrywce. Ostatecznie przegrał 30:28.
W drugim secie Energetyczni na początku rozbili rywala i prowadzili już nawet 12 punktami. Zamiast jednak, mówiąc po sportowemu, dobić rywala, nasz zespół grał nieco luźniej i przewaga zmniejszyła się do 4 punktów. Energetyk wygrał ostatecznie seta do 20, ale przez utratę tak ogromnej przewagi nieco opadł mentalnie.
W trzecim secie znowu wyrównana walka. I powtórzył się scenariusz z seta pierwszego. Przy stanie 21:21 Energetyk zaczął popełniać błędy, choć tym razem głównie w ataku. Przeciwnicy to wykorzystali i nie pozwolili ugrać już żadnego punktu naszej drużynie.
Czwarty set był wyrównany tylko do stanu 12:12. Nagle z Energetycznych zeszła energia. Przeciwnik zagrał mocną zagrywką i dołożył do tego dobry blok. Tego seta Energetyk przegrał zdecydowanie bo do 15.
Rywalem Energetyka w kolejnym meczu będzie Contimax MOSiR Bochnia. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę w Bochni.