Klub To i Owo – koncert piosenek retro

W Klubie To i Owo jesień nie upływa pod znakiem melancholii i wielkiego smutku. Wymyślono tam, że będzie to „retro jesień”, ale taka raczej radosna. Wszystko zaczęło się z końcem października otwarciem Retro Wystawy. Na niej same różnorodności sprzed lat. Wystawę zamknięto Koncertem Piosenki Retro. Obstalowano ten koncert na czwartek 20 listopada.

I znowu okazało się, że klubowicze to doborowe kulturalne towarzystwo, widownia pękała w szwach, na dokładkę klubowicze dzielnie wtórowali muzykom. Na scenie w roli głównej Edward Skotnicki z klubowym zespołem Żółto-Czarni oraz gościnnie Małgorzata Świętosławska. 

W repertuarze najprawdziwsze szlagiery międzywojnia: ”Miłość Ci wszystko wybaczy”, „Jesienne róże”, „Nie zapomnisz mnie”. Publika zaprezentowała się bardzo elegancko, artyści w nie mniej eleganckich kapeluszach, a Antoni Polak wystąpił w szykownym fraku. Atmosfera niczym w przedwojennej warszawskiej Adrii.

-To nie tylko przedwojenna Warszawa, ale także lata 50 i 60-te – mówi Antoni Polak. - Jest to podsumowanie naszej wystawy rzeczy retro. No tak jak się popatrzy w koło, to my tutaj wystawiamy piękne, piękne rzeczy z lat minionych, tak to nazwijmy. I piosenka retro jest dopełnieniem tejże wystawy. Pomyśleliśmy, że nic tak fajnie nie zakończy tego naszego przedsięwzięcia, jak właśnie piosenka. 
Piękne teksty, piękna muzyka. My mamy wspomnienia z tą piosenką związane, trochę sentymentu do tej piosenki. A dzisiaj ta piosenka nie jest grana nigdzie, poza jednym radiem. Także postanowiliśmy przypomnieć to naszym klubowiczom i zaproszonym gościom na dzisiejszy koncert.

Dodajmy, że w dwudziestoleciu międzywojennym w Adrii Ordonka śpiewała dla ówczesnych ministrów. Może więc Klub To i Owo idąc tym tropem jakowegoś ministra zaprosi. 
Ela Bigas