
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jak tak dobrze znasz przepisy z innych krajów to dlaczego w Jaworznie robisz wszystko na przekór
Efektem wybiórczego podejścia policji do prawa jest wystawianie mandatów ludziom bezpiecznie przejeżdżającym na rowerze po przejściu dla pieszych. Kodeks wykroczeń mówi wyraźnie, że karalne są tylko wykroczenia szkodliwe społecznie, a nie te, które mogą łatwo pomóc w wyrobieniu limitu mandatów. Za to efektem wybiórczego podejścia kierowców samochodów do prawa o ruchu drogowym jest np. wyprzedzanie rowerzystów na podwójnej ciągłej zamiast jechanie za nimi np. z prędkością 15 km/h przez wiele kilometrów, jeśli nie ma na tym odcinku linii przerywanej. Ciekawe, że policja nie jest skłonna do tak gorliwego egzekwowania tego przepisu. (Warto wiedzieć, że zarówno przejeżdżanie po linii ciągłej przy wyprzedzaniu rowerów jak i przejeżdżanie rowerem po zebrze jest legalne np. w Wielkiej Brytanii). A przykładem wybiórczego podejścia kierowców ciężarówek czy autobusów do przepisów jest najeżdżanie na linie ciągłe przy skręcaniu na skrzyżowaniu, jeśli nie ma możliwości ich ominięcia z powodu wymiarów pojazdu. W końcu mogliby sobie poszukać innej drogi, gdzie nie ma takich linii, a jak się nie podoba, to przecież nie ma obowiązku pracy jako zawodowy kierowca...
To co zacytowałeś efekt bardzo wybiórczego podejścia rowerzystów do prawa o ruchu drogowym Podobnie jest i np w sytuacji kiedy rowerzysta uważa że będzie jechał ulicą bo droga rowerowa jest z kostki lub ma ostre zakręty i dlatego nie jest wystarczająco dobra. Tak w przypadku przejść dla pieszych uznałby że nie będzie hamował bo np jemu jest ciężej się potem rozpędzić.
Inna sprawa, że w takich przypadkach nikt nie mówi, że samochody powinno się przepychać przez skrzyżowanie, bo inaczej kierowcy notorycznie powodują wypadki. Choć w stosunku do rowerzystów używa się takiego argumentu: "gdyby pozwolić im przejeżdżać po przejściach dla pieszych, nawet nakazując ustąpienie pierwszeństwa, to i tak by je wymuszali, więc trzeba zabronić przejeżdżania w ogóle".
W tej chwili obwodnica północna jest zamknięta i na Św. Wojciecha/Drabika jest wzmożony ruch, nic dziwnego, że dochodzi do kolizji.
znowu czar prysł po modernizacji, miało być pięknie i bezpiecznie a wyszło jak zawsze, lepsze jest wrogiem dobrego, co na to user 1