Reklama

Paweł Susid: ... po minach mógłbym czasami przypuszczać, że ktoś miał inne zdanie na podobny temat

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
10/07/2025 11:19

Galeria Sektor I przy Muzeum Miasta Jaworzna na ekspozycji pt. "Alfabety barwne" prezentowała prace Pawła Susida, prof. Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.

Artysta prezentował swoje prace na ponad stu wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą, m.in. w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Narodowym w Warszawie i Szczecinie, Muzeum Sztuki Nowoczesnej MOCAK w Krakowie. Był dwukrotnie nominowany do „Paszportów Polityki”, został laureatem nagrody im. Jana Cybisa, był sekretarzem Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych (1992–1994), wielokrotnie zasiadał w jury konkursów artystycznych.

Prace prezentowane w Jaworznie są dosłownym barwnym zapisem przemyśleń artysty, są niczym prace ekscentrycznego zecera, składającego teksty, a zarazem mierzącego się w nich z otaczającym światem, np. Ci którzy wybrali przód lub tył kobiety zamiast jej wnętrza, muszą teraz zmierzyć się nieumiarkowanym atakiem feministek.

Ela Bigas: Gdy spojrzałam na pierwszą pracę po lewej stronie, to pomyślałam sobie, że pewnie należy obejrzeć wszystko z prawej ku lewej, ale też natychmiast pomyślałam, że właściwie można wkroczyć w tę wystawę w dowolnym momencie. Ona nie jest narracją.
Paweł Susid: Nie. One są przypadkowe. Te zdania, które tutaj namalowałem są w takiej kolejności, w jakiej przychodziły mi do głowy. Numerowałem je w kolejności powstawania. A to zdanie: „Wpadnij tutaj jeszcze raz, bo nie wszystko przeczytałeś” też mi przyszło do głowy, że obrazy a jednak do czytania.

EB: Czy to, co znajduje się na tych płótnach to pana przemyślenia, czy pokusił się Pan o cytaty?
PS: Przemyślenia to za dużo powiedziane. To są rzeczy, które przyszły mi do głowy w jakichś okolicznościach. Są to moje myśli, zdania.

EB: Czy to nadal tworzony cykl? Czy wczoraj coś Pan wymyślił? Coś Pana w Jaworznie zasugerowało?
PS: To nie jest tak, że codziennie coś wymyślam. Czy w Jaworznie coś mnie zainspirowało? Teraz mi trudno powiedzieć, bo jesteśmy jeszcze w Jaworznie, natomiast jak wrócę to na pewno, bo duże wrażenie zrobiło na mnie miasto.
 EB: Ale dlaczego?
PS: Ma swój charakter, jest rozłożone. Odbiega od miast, które zwiedzałem, podoba mi się to miasto.

EB: Czy jest tutaj takie płótno, które pana zdaniem jest nieco obrazoburcze? Czy widzowie zgadzają się z treścią płócien, czy raczej są innego zdania i kręcą nosem? 
PS: Niektóre są kontrowersyjne. Może po minach mógłbym czasami przypuszczać, że ktoś miał inne zdanie na podobny temat, ale nikt się do mnie z pretensjami nie zgłosił. Mogę powiedzieć, że miałem przygodę z tymi płótnami, ale nie tylko z tymi, tylko w ogóle ze swoimi obrazami, jak zaproszono mnie na wystawę do Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie. Po powieszeniu wystawy została zdjęta po kilku dniach, ze względu na treść zapisów.
 EB: Źle Pan dobrał obrazy?
PS: Zdaniem decydentów widocznie tak. Była dosyć duża afera, opisana troszkę w gazetach. To było za władzy PiS.
 EB: Który z obrazów wzbudził największe kontrowersje?
PS: Nie wiem, który wzbudził. Tam zdaje się było więcej takich obrazów. W Operze powiesiłem również transparenty. Jeden z nich był z napisem „Całkiem nowy projekt”. To się odnosiło do tego, że nieco ironicznie za każdym razem próbujemy powiedzieć coś nowego. Powieszony w Operze mógł ich zdaniem oznaczać niezgodę na dotychczasowy projekt.

EB: Jaka jest pana zdaniem sztuka współczesna? Wydaje się z tych prac, że wielki apologetą sztuki współczesnej Pan nie jest.
PS: Nie wiem dlaczego Pani tak uważa.
 EB: Coś sobie tutaj przeczytałam i takie miałam wrażenie. Mówię o tekście: Czas pomyśleć o nowych dyscyplinach sztuki bo w obecnych zrobiono już chyba wszystko a nawet więcej. 
PS: Jest taki obraz odnoszący się do tego, że nie wszystko, co pokazują muzea sztuki nowoczesnej jest nowoczesne. To też jest niejednoznaczne, treści tego obrazu nie należy odczytywać jednoznacznie, ale faktem jest, że nie wszystko, co widzimy w miejscach do prezentowania sztuki współczesnej jest współczesne, jest nowoczesne, nie zawsze mądre.
 EB: Ale czy ciekawe?
PS: Ale to już zależy, czasami od odbiorcy, ale też od poziomu sztuki.

EB: Gdybym Pana zapytała czy Pan jako malarz to portrecista, pejzażysta, kolorysta czy może surrealista?
PS: Wymagałoby to troszkę dłuższego wyjaśniania, ale spróbuję to powiedzieć w kilku słowach. Mnie się wydawało, że dzięki mojej metodzie mogę namalować obraz na każdy temat i każdego gatunku. One co prawda wyglądają tutaj bardzo jednorodnie w tym cyklu barwnych alfabetów, natomiast odnoszą się do bardzo różnych rzeczy. Zależało mi na tym, żeby moja sztuka pozwoliła mi na opisanie świata, w tym momencie, kiedy ja jestem na nim. Więc starałem się jak najbogaciej, najszerzej. Czasami rzeczywiście krzyczałem „Eureka”, czy myślałem „Eureka”, jak mi się udało namalować obraz na temat, na jaki nikt inny nie malował. Kto namalował np. na temat taki, jak moje zdanie: zachowanie właściwych proporcji między sztuką i życiem nieco szkodzi sztuce, za to wydłuża życie. Częściej się ogranicza do aktu, portretu, martwej natury, jakiejś abstrakcji.
 Bardzo dziękuję za rozmowę – Ela Bigas

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 14/07/2025 08:21
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do