




Marzec - Pan Włodzimierz ze Wspólnoty Betlejem. We Wspólnocie mieszka od około 4 lat. W 1975 roku stracił nogę poniżej kolana pod kołami pociągu. - Żyłem samotnie, to alkohol, koledzy. Piłem denaturat. W końcu miałem dość takiego życia - mówi. Trafił do Wspólnoty Betlejem. - Czułem się samotny, ale jak tu przyszedłem, to samotność mnie opuściła - mówi pan Włodzimierz. Teraz nie pije, ma zajęcie we Wspólnocie, pomaga przy sprzątaniu. - Tu mi czas ucieka, nie narzekam, nie nudzę się - mówi



































Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie