
Grupa teatralna ATElier Kultury prowadzona przez Kamila Bzukałę pokusiła się o kolejną w tym sezonie premierę. Wystawiono w niedzielę 2 marca „Strefę kibica”.
Jej scenarzystą i reżyserem jest Kamil Bzukała, który też napisał do tego spektaklu muzykę. Nie na wyrost będzie więc nazwać pana Kamila najprawdziwszym człowiekiem renesansu. Chyba się nie obrazi.
Na scenie mamy 7 aktorów. - Akcja dzieje się w dwóch różnych miejscach – mówi Kamil Bzukała – Jedna akcja dzieje się w autobusie, którym jadą kibice na mecz do baru, druga w barze. Myślę, ze uniwersalną rzeczą jest sposób komunikowania się postaci na scenie. Każda z tych postaci ma coś do powiedzenia i każda z tych postaci zmaga się z jakimiś problemami. W tym tekście przewrotność sytuacji może być uniwersalna.
Co zaś sądzą szanowni aktorzy o swoich postaciach?
Katarzyna Anyz: Moja postać ma na imię Kazia, wierzę, że jej mantrą jest to, że prawdziwy kibic się nigdy nie poddaje. Nie ważne przez co przeszedł, nie ważne co się dzieje w jego życiu zawsze leci do przodu.
Maciej Sierpowski, gra rolę barmana: Barman nie jest kibicem, wiele w sobie skrywa, nie jest osobą wylewną, aczkolwiek jego granice są niejednokrotnie przekraczane. Myślę, że jest fajnym kontrastem do ekipy, która go odwiedza. Ten kontrast wynika z usposobienia, z różnic kulturowych.
Kacper Staszek: Moja postać nosi imię Zenek, jest to postać chłopaka, który przypadkowo znajduje się w autobusie razem z kibicami, zostaje poniekąd wplatany w wir wydarzeń. Cała ta postać pokazuje, że przy pewnych okolicznościach osoba standardowa, zwykła może dopuścić się czynów, które wcale takie standardowe nie są i posunięta do pewnej skrajności może wybuchną ci zrobić coś niedobrego. Co mówi mądrego? Myślę, ze najmądrzejsze zdanie, które powie to: to chyba nie jest mój najlepszy dzień. To jest zdanie strasznie proste, a jednak tak proste jak się wydaje nie jest. Rzadko kiedy w naszym codziennym biegu zdarzeń, w który jesteśmy wplątani każdego dnia,w naszym codziennym życiu, mamy czas na moment autorefleksji, który tutaj ewidentnie się pojawia. Zenek jest wstanie zatrzymać się i powiedzieć: to chyba nie jest mój najlepszy dzień i zdaję sobie z tego sprawę. To jest coś czego nam wszystkim brakuje.
Wyjaśniamy, co oznacza tytułowa djumba bumba. Otóż w slangu kibiców znaczy „tak wszyscy”.
Dodajmy, że kibice oczywista narozrabiają. Jak narozrabiają? Przekonajcie się sami. Spektakl będzie można obejrzeć podczas XXXII Spotkań Teatralnych w środę 26 marca o godz. 18.00.
Skoro premierowej publice się spektakl podobał, to pewnie was też nie rozczaruje.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie