Ciąg dalszy sporu o mecz Szczakowianka - Górnik Wesoła. Klub ze Szczakowej został srogo ukarany przez Śląski Związek Piłki Nożnej. Obecny na meczu delegat ŚZPN widział wszystko. No, prawie wszystko – bo w piśmie przesłanym do siedziby klubu ze Szczakowej nie ma nawet wzmianki o poziomie sędziowania pana Piotra Skoczylasa z Częstochowy.
24 maja Szczakowianka otrzymała karę w postaci zakazu rozgrywania meczów z udziałem publiczności do końca sezonu. Jak uzasadnia Śląski Związek Piłki Nożnej kara ta została nałożona w związku z „ekscesami tj. bójkami chuligańskimi, słownym znieważeniem i naruszeniem nietykalności osobistej zawodników drużyny przeciwnej i innych osób”.
JSP Szczakowianka poczuła się oszukana. I trudno się dziwić jaworznickiemu klubowi, bowiem działacze w ogóle nie poruszyli kwestii sędziego Skoczylasa. Władze Związku nie widzą nic złego w wystosowaniu na bardzo istotny mecz trójki sędziowskiej z Częstochowy, czyli miasta naszego bezpośredniego rywala w walce o awans do III-ligi. Mało tego, sędzia Piotr Skoczylas na portalach społecznościowych utrzymuje kontakt z kilkoma piłkarzami Skry.
Mimo że Szczakowianka już na początku składała do ŚZPN wniosek o odsunięcie sędziego Skoczylasa od prowadzenia meczów z udziałem „biało-czerwonych”, to Związek pozostał na tą prośbę niewzruszony. Kolejną sprawą, która spędza sen z powiek jaworznianom jest ukaranie Grzegorza Kantka czerwoną kartką. Nie czas dyskutować o tym, czy kartka była zasłużona czy nie. Problem leży zupełnie gdzie indziej. Sędzia Skoczylas zamiast Kantka, do protokołu meczowego wpisał napastnika Marcina Kondzielnika, a co za tym idzie, piłkarz najprawdopodobniej nie będzie mógł zagrać w sobotnim meczu ze Skrą. Wisienką na torcie w całej tej aferze jest fakt, że wielu zgromadzonych kibiców i dziennikarzy na sobotnim meczu słyszało, jak sędzia Skoczylas zwracał się do piłkarzy „Szczaksy” słowami „i tak Skra awansuje”, a jeden z piłkarzy usłyszał „ty dzisiaj nie dograsz do końca meczu”.
W związku z wszystkimi uchybieniami do jakich doszło podczas sobotniego meczu z Górnikiem Wesoła, Szczakowianka wystosowała protest do Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Klub czuje się oszukany i nie ma się mu co dziwić. Trudno jednak wierzyć w to, że ten protest przyniesie jakiś skutek. Jak długo na polskich boiskach będzie dochodziło do takich sytuacji, tak długo nasza piłka będzie wyglądać tak, jak obecnie.
UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.[hana-flv-player video="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/2a/3b.flv" height="auto" description="" player="2" autoload="true" autoplay="false" loop="false" autorewind="true" splashimage="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/2a/3b.jpg" /]
Aplikacja jaw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!