Tutaj za nieodwołane wizyty u lekarza trzeba zapłacić

Problem nieodwoływanych wizyt u lekarzy specjalistów jest coraz bardziej zauważalny. Blisko 90 proc. lekarzy boryka się z sytuacjami, gdy pacjenci nie stawiają się na umówione wizyty. W szczególności dotyczy to wizyt w klinikach snu, gdzie aż 40 proc. pacjentów nie pojawia się na umówionych spotkaniach. W przypadku pediatrów i dermatologów liczba ta wynosi około 30 proc. Tego rodzaju zachowania skutkują marnowaniem czasu lekarzy i wydłużają kolejki dla osób naprawdę potrzebujących opieki medycznej.

Statystyki są alarmujące – nieodwołane wizyty generują straty zarówno czasowe, jak i finansowe dla przychodni. Choć Ministerstwo Zdrowia dostrzega ten problem, na razie nie planuje wprowadzenia ustawowych kar za nieodwołanie wizyty w obawie przed złym wpłynięciem tego rozwiązania na dostępność do świadczeń. Tymczasem wprowadzenie prostych mechanizmów, nawet takich jak przypomnienia SMS, mogłoby znacznie zmniejszyć liczbę niezrealizowanych wizyt.

Kary finansowe – gdzie są legalne?

Przykładem miejsca, gdzie pacjent może zostać obciążony karą za nieodwołanie wizyty, jest jedna z prywatnych przychodni z Podkarpacia. Zgodnie z informacją zamieszczoną na stronie internetowej, pacjent, który nie odwoła wizyty na 24 godziny przed planowanym terminem, zobowiązany jest do pokrycia połowy kosztów usługi. Czy takie postępowanie jest legalne?

Jak wyjaśnił Rzecznik Praw Pacjenta, wszystko zależy od charakteru świadczeń. W przypadku usług finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) takie praktyki są niedopuszczalne. Jednak w przypadku usług komercyjnych, gdy umowa jest zawierana na podstawie przepisów prawa cywilnego, przychodnia może wprowadzić takie zapisy w regulaminie.

Brak odwołania wizyty – co warto wiedzieć?

Zanim pacjent umówi się na wizytę w prywatnej placówce, powinien dokładnie zapoznać się z regulaminem. To pozwoli mu uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.

Warto pamiętać, że nieodwołanie wizyty w placówkach z kontraktem NFZ nie może być podstawą do nałożenia jakichkolwiek kar. W przypadku prywatnych gabinetów sytuacja wygląda inaczej – tam kara może zostać nałożona, jeśli została jasno określona w regulaminie, a pacjent był o niej poinformowany.