Reklama

Wystawa „Ceramiczne horyzonty” czyli … topniejące pingwiny

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
23/11/2024 13:19

„Ceramiczne horyzonty” to wystawa prac studentów i absolwentów Pracowni Rzeźby w Ceramice Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Wystawę prezentuje Muzeum Miasta Jaworzna. Wernisaż odbył się w piątek 15 listopada. Prezentowanych jest kilkanaście intrygujących prac, a każda, jak czytamy w zapowiedzi wystawy jest „jedyna w swoim rodzaju”.

Na wernisażu pojawili się autorzy rzeźb, co było świetną okazją do dysputy o prezentowanych pracach. Już na pierwszy rzut oka wydawać się może, że wszystkie te prace stanowiłyby idealną ilustrację do „20 000 mil podwodnej żeglugi” Juliusza Verne, zwłaszcza przepiękna zielona ośmiornica.

Jak do tej pory interpretowano tę pani rzeźbę?
Magdalena Cisło
(kierowniczka Pracowni): Tej rzeźby jeszcze nie interpretowano, ponieważ jest to moja najnowsza rzeźba, czekam na interpretacje. Jestem trochę wolna od takich skojarzeń typowo realistycznych. Myślę w sposób kompozycyjny, abstrakcyjny. 
Czyli nie odpowiadamy na pytanie co to jest?
Tak, ale odpowiadamy na pytanie egzystencjalne. To jest rzeźba z cyklu kwiaty pustyni, cyklu, który prowadzę od dłuższego czasu. To rzeźba o tym, że na pustkowiu, na czym, co jest zniszczone, jak ten metal, który tutaj widzimy, jest skorodowany, wykwita coś nowego.

 

To bardzo efektowna rzeźba, a co w tej rzeźbie sprawiło Pani największy kłopot – pytamy Julię Bielę (studentkę Pracowni).
Julia Biela
(studentka Pracowni): Zatytułowałam tę rzeźbę Rozkwit, bo kojarzy mi się z rozkwitającym kwiatem, z wnętrzem takiego kwiatu. Pracuję bardzo w procesie, czyli te rzeźby powstają z abstrakcyjnej formy, z plasteliny. Ona nie miała być otwarta. Ten pomysł powstał dopiero potem i uważam, ze to jej dużo dało. Najtrudniejsza była decyzja o otwarciu tego. Jak już jest jakiś pomysł w głowie i się go realizuje to ciężko jest potem zmienić koncepcję, ale otwarłam się na to i uważam, że dużo to dało.

 

Spoglądając na Pani rzeźbę pomyślałam, że to jakieś konotacje egipskie, jakaś to egipska mumia po trzęsieniu ziemi. W Pani opinii jest to...
Natalia Małkiewicz
(studentka Pracowni): Jedną z możliwości interpretacji sztuki jest znalezienie swojej drogi. Moją główną inspiracją była natura, takie formacje związane z korzeniami i z drzewami. Staram się pracować w cyklach, więc ten temat rozwijam w różnych możliwości. Zależało mi też na tym, żeby pokazać czas i rozpad tworów naturalnych, więc to skojarzenie z mumią i zatrzymaniem w czasie jest tutaj słuszne.

 

W jakich przestrzeniach osadziłyby Pani te prace?
Nela Wójcik
(studentka Pracowni): Trudno jest to podporządkować pod jedną kategorię, ale dużo rzeźb tutaj nawiązuje do świata morskiego. Moja rzeźb nawiązuje do globalnego ocieplenia. W wielkim skrócie jest to po prostu sytuacja, w której my żyjemy, czyli, że lodowce się topią i wiele zwierząt arktycznych traci swój dom. Posłużyłam się tutaj środkami lekko humorystycznymi, gdzie same zwierzęta też się stopiły. Tutaj są pingwiny w różnym stopniu topnienia.
Julia Gierata (studentka Pracowni): Ze względu na organiczność tych kształtów mogłabym podpisać je pod światem podwodnym.

Która z tych rzeźb wydaje się do tego stopnia intrygującą, że ma się kłopoty z jej interpretacją, czyli odpowiedzią na proste pytanie ale o co idzie?
Przemysław Dudzik
, dyrektor muzeum: Bardzo trudno jest powiedzieć, dlatego, że patrząc na tą samą rzeźbę, w zależności od nastroju, możemy postrzegać czy odbierać je zupełnie różnie, czasami nawet skrajnie. Jest tutaj jedna rzeźba, która mnie zastanawia, intryguje, z resztą jest ich kilka, ale akurat ta jedna tak funkcjonuje, tak działa. Nie wiem o czym ona jest, gdybym wiedział o czym jest prawdopodobnie by mnie nie interesowała tak bardzo i tak bardzo nie fascynowała. Ma swoją formę, która nie do końca jest do określenia, czy do powiedzenia, co to tak na prawdę jest. Ma jakąś tajemnicę i ta tajemnica mnie intryguje.

Która z tych rzeźb wywarła na Panu ogromne wrażenie?
Leszek Lewandowski
(Galeria Sektor I): Intrygująca jest ośmiornica, ja bardzo lubię realizm, on mi w niczym nie przeszkadza. W sztuce współczesnej, nowoczesnej jest bardzo dużo realizmu. Ta rzeźba odbiega od reszty.

Zapraszamy do własnych najbardziej odważnych interpretacji prezentowanych prac. Wystawa do 31 grudnia.

 

 

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 23/11/2024 13:19
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do