
„Fotografujcie sercem” napisał w „Estetyce światła” Jan Bułhak. I tak mi się to zdanie w myślach kołatało, kiedy w Galerii „Kameralna” na uroczystym wernisażu wpatrywałam się w fotografie. Bożena i Julien Ziemniak są autorami tych ciekawych i wzruszających dzieł.
Widzimy Francuzów i Polaków są uśmiechnięci. Autor uchwycił chwile szczęśliwe. Są też pejzaże i kwiaty uratowane na zawsze w swej niezwykłości przez artystkę. Miechunka jest otulona kroplami rosy. Maki są rozkwitłe i jeszcze w zielonościach.
Kiedy rozmawiałam z artystą, to ucieszyliśmy się jego pracą. Wzajemnie. Mówiłam, że pejzaże pozwalają odczuć spokój, doznać takiej dobrej chwili zachwytu nad światem. Pięknem. Ucieszył się pan Julien, że jego fotografie, to nie tylko realizacja pasji, ale też jak usłyszał ode mnie, dają radość oglądającym. Chwilę wytchnienia.
A pani Bożena, widząc moje wpatrywanie się z zachód słońca, powiedziała, że najlepiej ogląda się w samotności już po wernisażu. Właśnie o tym myślałam: przyjdę do Galerii na takie refleksyjne zwiedzanie. Podczas wernisażu 23 stycznia Cieszyliśmy się sztuką rozmawiając z autorami fotografii.
Wystawa potrwa do początku marca. Wśród codziennego zabiegania, warto wstąpić do dawnego „Sokoła” przy Mickiewicza 2. Chwila dobra jest w tych fotografiach.
Barbara Sikora
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie