
To mogło skończyć się tragedią. W piątkowy wieczór w Jaworznie, na przystanku "Urząd Skarbowy" przy ulicy Grunwaldzkiej, o krok od dramatu znalazła się 77-letnia mieszkanka miasta. To był cud. Gdyby nie dwie odważne dziewczynki, dziś prawdopodobnie pisalibyśmy o śmiertelnym wypadku. Dotarliśmy do osób, które widziały całe zdarzenie i opisały dramatyczny przebieg wypadku.
Około godziny 18:00 77-letnia kobieta próbowała wsiąść do autobusu miejskiego, linii "E", Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Jaworznie, gdy niespodziewanie została przytrzaśnięta drzwiami pojazdu. Kierowca — 55-letni mieszkaniec Jaworzna — najprawdopodobniej nie zauważył seniorki i ruszył z przystanku. Wstrząsające jest to, że kobieta została zaciągnięta za autobusem kilka metrów!
Pisaliśmy o tym tutaj:
W tym krytycznym momencie zareagowały dwie dziewczynki — 12- i 13-latka. Widząc, co się dzieje, zaczęły krzyczeć na całe gardło, alarmując kierowcę i pasażerów. Dzięki ich głośnemu wołaniu autobus został zatrzymany zanim doszło do jeszcze większego nieszczęścia. Jedna z dziewczynek natychmiast wykręciła numer 112 i jako pierwsza powiadomiła służby ratunkowe o dramatycznej sytuacji.
Policjanci zapowiedzieli, że osobiście podziękują młodym bohaterkom za ich czujność i odwagę.
Seniorka doznała poważnego złamania ręki i została przetransportowana do szpitala. W jej wieku każda kontuzja wiąże się z długim leczeniem i ryzykiem poważnych powikłań. Gdyby dziewczynki nie podniosły alarmu, skutki tego zdarzenia mogłyby być tragiczne.
Dzięki odwadze i zdecydowanej reakcji dwóch młodych dziewczyn udało się zapobiec tragedii. Dzisiaj możemy powiedzieć jedno: te dwie nastolatki to prawdziwe bohaterki!
W wyniku interwencji policji 55-letni kierowca stracił prawo jazdy. Śledczy sprawdzają teraz dlaczego doszło do tego zdarzenia i czemu nie zachował on należytej ostrożności podczas zamykania drzwi i ruszania z przystanku.
To zdarzenie dobitnie pokazuje, jak ważne jest, aby kierowcy komunikacji miejskiej zachowywali szczególną ostrożność wobec pasażerów, zwłaszcza tych starszych, którzy często potrzebują więcej czasu na bezpieczne wsiadanie i wysiadanie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Babcie się zachowują jak święte krowy. Ciekawe że czujniki nie pozwoliły na zamknięcie drzwi jak babcia wsiadała. Widać nagle wskoczyła jak już drzwi się zamykały. Ale na kierowcę od razu wyrok został wydany bez sądu. :)
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Wina seniorki. Przecież pan Tosza likwidując zatoczki stwierdził iż wymiana pasażerów trwa 12 sekund. A poważnie ujmując autor artykułu powinien wrócić się do podstawówki klęcząc takie wypociny. No chyba że płacą mu za każde słowo.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Co raz gorzej żyje się w tym mieście na centrum I galerii włóczący się menele , na drogach nerwowość kierowców i w ogóle ludzie po ulicach jacyś pospinani chodzą…
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Bo kierowcy ostatnim czasy bo nie patrzą,albo nie wiedzą w jakim celu są lusterka. Szczęście w nieszczęściu, że tak się skończyło Pani życzę dużo zdrówka. A kierowców wypadało by troszkę podszkolić bo ostatnimi czasy coraz częściej jestem świadkiem przygniatania drzwiami,a jak się człowiek wydrze to jeszcze pretensję,o co chodzi? I niestety przykrą sprawa jest to że, najwięcej przypadków zaobserwowanych przeze mnie to Polacy powodują takie zdarzenie. Bardzo im się śpieszy!!!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.