Mało bystrzy złodzieje schowali łupy w czyimś samochodzie na miejscu zbrodni

Okradli punkty gastronomiczne nad Zalewem Sosina, a łupy schowali w czyimś samochodzie zaparkowanym zaraz przy zalewie. Dodatkowo okradli "swój" samochód-kryjówkę. Sprawców nagrała jednak kamera monitoringu.
Do dosyć niecodziennego zdarzenia doszło nad Zalewem Sosina w Jaworznie. W miniony weekend, w nocy z piątku 28 lipca na sobotę 29 lipca, doszło do kradzieży mienia należącego do przedsiębiorców prowadzących swoje biznesy nad tym miejscem rekreacji w naszym mieście.

Nieznani sprawcy powynosili leżaki, ławki, stoły i parasole należące do właścicieli punktów gastronomicznych. Ich działanie zostało jednak uwiecznione przez kamery monitoringu. Panowie zaciągnęli swoje łupy do samochodu stojącego nieopodal zalewu, w pobliżu wału kolejowego w kierunku Pieczysk i tam je pozostawili. Okazało się jednak, że samochód nie był ich pojazdem, a przypadkowym samochodem pozostawionym przez właściciela.

Jak informuje nas starszy aspirant Anna Kacprzak z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie — złodzieje skradzione mienie schowali w samochodzie, który stał na poboczu w pobliżu Zalewu Sosina. Był to pojazd zepsuty, służący dawniej właścicielowi do przewózki sprzętu budowlanego.

Okradzeni właściciele punktów gastronomicznych dzięki monitoringowi, a także śladach pozostawionych przez złodziei, sami dotarli do miejsca ukrycia ich łupów, gdzie przez okna pojazdu zobaczyli swoje przedmioty. Zaalarmowali więc policję, która zwróciła ich mienie.

Ukradzione rzeczy zostały wycenione na 7 tysięcy złotych, ale udało się odzyskać prawie wszystko. Brakuje jedynie 3 leżaków, a także starego radia, które było na wyposażeniu samochodu-kryjówki.

Funkcjonariusze z KMP Jaworzno prowadzą obecnie czynności mające na celu ustalenie tożsamości złodziei i doprowadzenie ich przed oblicze sądu.

Podsumowując: Złodzieje ukradli mienie, a następnie włamali się do czyjegoś samochodu stojącego zaraz obok miejsca ich zbrodni, aby w nim przechować swoje łupy, przy okazji kradnąc z niego radio. A to wszystko zarejestrowały kamery.

Musimy przyznać, że nie należą oni do tych najbystrzejszych w swojej branży. Mamy nadzieję, że jaworznicka policja, jak najszybciej doprowadzi ich przed oblicze prawa i że odpowiedzą za swoje zachowanie.

[vc_facebook]