Stan zdrowia skoczka z kładki przy ulicy Chopina, który w sobotni wieczór skoczył na nadjeżdżający samochód, jest coraz lepszy. Mężczyzna czuje się coraz lepiej. Lekarze z jaworznickiego szpitala uratowali mu życie.
Stan poszkodowanego w momencie wypadku był ciężki, obrażenia wewnętrzne, złamania i krwotoki nie prognozowały dobrze. Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, więc funkcjonariusze nie mogli ustalić jego tożsamości. Dziś pacjent wraca do zdrowia, był w stanie odpowiedzieć na pierwsze pytania śledczych.
Świadkowie mówią, że w momencie skoku miał na sobie tylko buty i spodnie.
Poszkodowanym okazał się, być obywatel Ukrainy, który nie pamięta żadnych okoliczności. Z relacji świadków ustalono, że skoczył z kładki wprost na nadjeżdżający samochód. Spadł na maskę, rozbijając dodatkowo przednią szybę auta.
Policjanci weryfikują informacje na temat jego tożsamości oraz ustalają, z kim spędzał czas przed tym zajściem. Trwa również analiza materiału z monitoringu oraz składane są wyjaśnienia przez przesłuchiwanych świadków.
Ten nieszczęśliwy wypadek to trauma również dla osób, które poruszały się samochodem osobowym, na który spadł mężczyzna.
[vc_facebook]
„Stan zdrowia skocza”
Nowe słowo w języku polskim.