
Piątek, 8 sierpnia, na długo zapisze się w pamięci jaworznickich stróżów prawa. W ciągu zaledwie kilkunastu godzin udało im się złapać aż trzech poszukiwanych przez sąd i prokuraturę. Akcja goniła akcję, a każdy z zatrzymanych miał swoją historię i… własny sposób na unikanie odpowiedzialności.
Poranny nalot na Kaczeńców
Pierwszy sukces policjanci z Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Osób odnotowali już o 8:00. Mundurowi, mając świeże informacje, ruszyli na ul. Kaczeńców. Tam, w jednym z mieszkań, miał ukrywać się 32-letni jaworznianin poszukiwany przez sąd. W drzwiach policjanci zastali zaskoczonego mężczyznę, który najwyraźniej nie spodziewał się wizyty tak wcześnie rano. Miał do odsiedzenia 50 dni zastępczej kary więzienia za przestępstwo rozpijania małoletniego. Kryjówka nie pomogła – chwilę później siedział już w radiowozie.
Dobrowolne „podstawienie się”
Około południa doszło do zaskakującego zwrotu akcji. Do jaworznickiej komendy przyszła 25-letnia kobieta, poszukiwana za przestępstwo z Ustawy o ochronie zwierząt. Wiedziała, że czeka ją 75 dni odsiadki, i postanowiła sama oddać się w ręce mundurowych. Powód? Jak sama stwierdziła – „lepiej zapłacić i mieć to z głowy”. Rzeczywiście, chwilę później, podobnie jak poranny zatrzymany, uniknęła więzienia, wpłacając grzywnę.
Zatrzymanie w samym sercu miasta
Na deser tego dnia policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego namierzyli trzeciego poszukiwanego. 58-latek spokojnie przechadzał się po płycie Rynku, zupełnie nieświadomy, że za chwilę otoczą go funkcjonariusze. Mundurowi potwierdzili, że jest on poszukiwany przez prokuraturę, a do tego mają nakaz jego zatrzymania i doprowadzenia do komendy w ciągu 48 godzin. Tym razem nie było mowy o wpłaceniu grzywny – mężczyzna prosto z centrum miasta trafił do policyjnej celi.
Policjanci podkreślają, że każdy dzień to kolejne działania mające na celu namierzenie osób, które myślą, że uda im się „zniknąć” z radaru wymiaru sprawiedliwości. – Nie ma takiej kryjówki, która zagwarantuje bezkarność – przypominają.
Jeśli wiesz, gdzie może przebywać osoba poszukiwana, zgłoś to pod numer 112 lub w najbliższej jednostce Policji. Anonimowość gwarantowana.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
No przecież. Dawniej też się jarali łapankami za Hitlera czy Stalina. Historia się powtarza i zatacza koło
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ciąg dalszy łapanek jak za gestapo i zomo. Konfidentujmy na siebie jak za czasów II wojny światowej czy stanu wojennego. Dobrze, że dawniej likwidowano konfidentów.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.